Aktualnie oferowana generacja kultowego roadstera ma już kilka lat rynkowych doświadczeń. Wkrótce pojawi się więc następca.
Mazda MX-5 nie należy do fundamentów sprzedaży, ale to model o znaczeniu wizerunkowym. Wielu zwolenników marki nie wyobraża sobie bez niego gamy modelowej. Trzeba jednak pamiętać o zaostrzających się normach emisji spalin, które skutecznie eliminują tego typu samochody. Taka droga z pewnością nie podoba się większości konserwatywnych fanów motoryzacji, ale na ten moment nie ma innego scenariusza.
Aktualnie oferowane wcielenie jest oferowane z wolnossącymi jednostkami benzynowymi SKYACTIV-G (wysoki stopień sprężania). Z kolei nowa generacja może wykorzystywać silnik SKYACTIV-X, który jest swego rodzaju rozwinięciem stosowanej od lat technologii.
Nowsza konstrukcja trafiła do gamy w 2019 roku. Pierwszy z silników serii „X” ma dwa litry pojemności i generuje 177 koni mechanicznych oraz 224 niutonometry. Japońscy inżynierowie zastosowali w nim szereg rozwiązań zmniejszających spalanie i emisję szkodliwych substancji.
Mazda MX-5 SKYCACTIV-X – konieczne zmiany
Jeżeli producent rzeczywiście zdecyduje się na zastosowanie jednostki SKYACTIV-X, to konieczna będzie gruntowna przebudowa samochodu. Nowa Mazda MX-5 zadebiutuje na nowej płycie podłogowej, ale wciąż będzie oferowana z napędem na tylną oś.
Japoński roadster ma mieć jednak więcej cech wspólnych z innymi modelami producenta. Dotyczy to „Trójki”, CX-30 i MX-30. Czy można spodziewać się wersji hybrydowej? Opcje HEV i plug-in raczej nie będą możliwe, jeżeli samochód ma zachować swoje gabaryty i skromną masę własną. Miękka hybryda jest jednak możliwa.