w

Mazda CX-60 z benzynowym silnikiem 3.3 R6 Turbo. Kolejny krok w dobrą stronę!

Mazda CX-60 3.3 R6 Turbo
Mazda CX-60 z benzynowym silnikiem 3.3 R6 Turbo. Kolejny krok w dobrą stronę!

Japońska marka niby płynie z nurtem, ale jednocześnie zmienia kierunek i tworzy auta, które są nie dla księgowych i lobbystów, tylko dla kierowców.

Mazda CX-60 z benzynowym silnikiem 3.3 R6 Turbo to kolejny tego dowód. Niektórzy rezygnują dużych jednostek napędowych, a producent z Hiroszimy skrupulatnie je rozwija. I chwała mu za to. Klient powinien mieć wybór, tym bardziej że elektryczne układy napędowe są mniej użyteczne, a przy tym wątpliwe pod względem ekologicznym.

Przejdźmy jednak do kluczowego wątku. Przypomnijmy, że w aktualnej gamie tego modelu znajduje się sześciocylindrowy diesel (251 koni mechanicznych, 550 niutonometrów) oraz hybryda plug-in oparta na 2,5-litrowym benzyniaku (323 konie mechaniczne, 500 niutonometrów).

Mazda CX-60 z benzynowym silnikiem 3.3 R6 Turbo. Kolejny krok w dobrą stronę!
Mazda CX-60 3.3 R6 Turbo

Można było podejrzewać, że potencjalne uzupełnienie oferty będzie oznaczało zamontowanie pod maską jakiejś mniejszej, pewnie dwulitrowej jednostki. Producent wybrał jednak bardziej ekscytującą drogę, która z pewnością będzie opłacalna dla klientów. I za to niskie ukłony.

Mazda CX-60 3.3 R6 Turbo

Nowa jednostka benzynowa ma oferować 280 koni mechanicznych i 331 niutonometrów. Wraz z delikatnym wsparciem elektrycznym utworzy układ miękkiej hybrydy. Powyższe wartości przy takiej pojemności nie prezentują się imponująco, ale w tym wszystkim jest sporo sensu.

Silnik nie jest wyżyłowany, co zwiastuje znacznie wyższą trwałość. Niewykluczone, że dużą rolę odegrały także normy emisji spalin. Osiągi nie zostały ujawnione, ale podejrzewamy, że są nieco lepsze, niż w wersji silnikiem diesla.

Póki co wiemy, że Mazda CX-60 3.3 R6 Turbo zostanie zaoferowana na rynku australijskim. Niewykluczone, że trafi także na inne kontynenty. Polscy klienci na pewno chętnie zobaczyliby ją w Europie. I trudno się temu dziwić. Nie każdy chce dwulitrowy silnik o mocy 350 koni mechanicznych w tak dużym aucie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Izera SUV

Nowe przecieki na temat Izery. Polska spółka chce budować, ale nie ma na czym

Bus blokowany przez użytkownika Porsche

Bus blokowany przez użytkownika Porsche. Pani za kierownicą wylała na niego swoją frustrację (wideo)