Wojciech Krzemiński
Japońska marka premium pokazała światu swojego popularnego SUV-a po liftingu.
NX, bo właśnie o tym modelu mowa, zyskał nowe wypełnienia przednich reflektorów i tylnych lamp, przeprojektowaną kratownicę grilla, a także zwiększone palety lakierów i wzorów felg. Wnętrze zyskało natomiast nowe tapicerki. Z kolei listę wyposażenia wzbogacono o Safety System +, w którego skład wchodzą adaptacyjny tempomat, ostrzeżenie przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu oraz asystent zapobiegania kolizjom.
Zmieniło się również nazewnictwo. Wersja NX200t to teraz NX300 (pod maską doładowany, 2-litrowy benzyniak) . W ofercie jest też hybryda, czyli NX300h, oparta na jednostce benzynowej o pojemności 2,5 litra. W obu przypadkach dane techniczne i osiągi są dokładnie takie same, jak dotychczas. Inżynierowie zmodyfikowali jednak zawieszenie. Pojawiły się nowe amortyzatory, sprężyny, tuleje i stabilizatory. Dzięki tym zabiegom japoński SUV ma być jeszcze bardziej komfortowy.
