Włoska marka łapie kolejny oddech i ma nadzieję na lepsze czasy. Po latach egzystowania, nadchodzi czas modelowego renesansu.
Serię rozpoczął ostatnio zaprezentowany Ypsilon, ale w planach są kolejne, większe auta. Jako że to marka premium, przydałoby się coś, co pozytywnie wpłynęłoby na jej wizerunek. Wydaje się, że Lancia Aurelia Cabrio 2025 jest dobrym pomysłem.
Wiemy, że dzisiejsza motoryzacja to stawianie na SUV-y i crossovery – a do tego z elektrycznymi napędami. Fakt, to zaburzenie całej ekologicznej idei, ale trzeba to jakoś przetrwać. Pozostaje mieć nadzieję, że ten trend wkrótce się odwróci.
>Lancia Delta HF Integrale Evo na sprzedaż. Sprzedaje ją znany szef
Wbrew pozorom, nawet zero-emisyjny model w takim wydaniu może mieć sens. Po pierwsze, miałby skromne gabaryty. Po drugie, byłby stosunkowo lekki i nie wymuszałby stosowania ogromnej mocy. Po trzecie, oferowałby dobry styl. Wada? Ograniczony poziom praktyczności, ale nie wszyscy klienci chcą przewozić meble swoimi samochodami.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że ani ten producent, ani koncern Stellantis nie wspomina o kabriolecie. To oczywiście nie oznacza, że nigdy nie dojdzie do jego stworzenia, ale na tym etapie należy założyć, że nie jest to najbliższy kierunek.
Lancia Aurelia Cabrio 2025 – projekt niezależny
Tymczasem w sieci pojawiły się grafiki niezależnego autora, który używa pseudonimy Theottle. Tym razem postanowił stworzyć właśnie włoski kabriolet. Na jakiej bazie? Niektórych może zaskoczyć, że fundamentem została Mazda MX-5.
To jednak rozsądniejsze rozwiązanie, niż może się wydawać. Przypomnijmy, że dokładnie z takiej samej konstrukcji korzystał najnowszy Fiat 124 Spider, który oferował takie samo wnętrze, ale zupełnie inną, bardziej elegancką karoserię.
Lancia Aurelia Cabrio 2025 też mogłaby pójść tą drogą. Theottle stwierdził, że nie będzie inspirował się modelem B24 Spider z lat 50. ubiegłego wieku. Zamiast tego wykorzystał motywy stosowane w najnowszym Ypsilonie.
Elementy świetlne został świetnie wkomponowane w sylwetkę roadstera. Ciekawie prezentują się także lakierowane osłony dolnych krawędzi nadwozia, które nadają całości odrobinę charakteru crossovera.
Niemniej jednak najlepiej wygląda tył z okrągłymi lampami i charakterystycznym załamaniem, nad którym widnieje napis producenta. Detal, a cieszy. Jesteśmy zdecydowanie za wdrożeniem takiego modelu do gamy włoskiego producenta. Oby kiedyś do tego doszło!