w

Mazda CX-80 już w polskiej ofercie. Diesel to znakomity wybór

Mazda CX-80 cena
Mazda CX-80 już w polskiej ofercie. Diesel to znakomity wybór

Japońska marka zaskakująco szybko dołączyła do polskiej oferty swój nowy model. To flagowy SUV, który powinien zainteresować fanów jakości i praktyczności.

Mazda CX-80 wjechała do polskiej oferty, co oznacza, że przejęła rolę najważniejszego (wizerunkowo) modelu. Czy odniesie sukces? Tania nie jest, ale lokalni klienci udowadniają, że priorytetem nie jest już cena. Teraz liczą się także mniej pragmatyczne aspekty, wśród których dominują ciekawe elementy wyposażenia, styl czy wydajny układ napędowy.

Wydaje się, ze nowy SUV ma sporo do zaoferowania. Postanowiliśmy zatem prześwietlić ofertę, która będzie obowiązywać w naszym kraju. Dla nas wybór wydaje się oczywisty, ale pamiętajmy, że każdy użytkownik może mieć inne oczekiwania od takiego samochodu.

Mazda CX-80
Mazda CX-80 może i jest garbata, ale to sensowne auto z dobrymi silnikami

Zacznijmy od tego, że to kawał blachy. Mazda CX-80 ma aż 4995 milimetrów długości, 1890 milimetrów szerokości oraz 1710 milimetrów wysokości. Jeżeli chodzi o rozstaw osi, to sięga on dokładnie 3120 milimetrów.

W zależności od konfiguracji i ustawień wnętrza, pojemność przestrzeni bagażowej wynosi od 258 do 1221 litrów. Jak łatwo wywnioskować, auto występuje w wariancie siedmioosobowym, co może przekonać duże rodziny.

Sam design też jest niczego sobie. Nowy model wpisuje się w zaktualizowany nurt stylistyczny azjatyckiej marki. Dominują tu charakterystyczne elementy oświetlenia, wyraziste przetłoczenia oraz liczne zaokrąglenia. Summa summarum, wygląda bardzo przyzwoicie.

Mazda CX-80 – silniki

W ofercie jest świetny diesel z rodziny e-Skyactiv D, który ma sześć cylindrów i pojemność 3,3 litra. Współpracuje z nim instalacja 48-woltowa, z którą współtworzy układ miękkiej hybrydy. Kierowca ma do dyspozycji 254 konie mechaniczne i 55 niutonometrów.

Przenoszeniem mocy na obie osie zajmuje się ośmiobiegowa przekładnia automatyczna. Osiągi są przyzwoite. Sprint do setki trwa 8,4 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 219 km/h. Zgodnie z normami WLTP, średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym ma wynosić 5,7 litra.

Mazda CX-80
Mazda CX-80

Alternatywą dla jednostki wysokoprężnej jest układ hybrydowy typu plug-in, który został oparty na silniku benzynowym o pojemności 2,5 litra. Uzupełnia go jednostka elektryczna. Potencjał systemowy tego układu to 327 koni mechanicznych.

W tym przypadku również można liczyć na ośmiobiegową przekładnię automatyczną oraz napęd na obie osie. Osiągi? Przyspieszenie do 100 km/h trwa 6,8 sekundy, a v-max to 195 km/h. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym to 8,1 litra – po rozładowaniu akumulatora trakcyjnego. Gdy ten jest naładowany, Mazda CX-80 może pokonać 60 kilometrów bez użycia konstrukcji spalinowej.

Ile kosztuje Mazda CX-80?

Nowy SUV japońskiego producenta jest dostępny w pięciu wersjach wyposażeniowych: Exclusive Line, Homura, Homura Plus, Takumi oraz Takumi Plus. Wszystkie są oferowane w z obiema konfiguracjami napędowymi.

Mazda CX-80 z dieslem pod maską to wydatek co najmniej 280 900 złotych. Z kolei hybryda plug-in kosztuje 297 900 złotych, czyli dokładnie 17 tysięcy złotych więcej. Czy warto dopłacać? To zależy od oczekiwań klienta.

>Mazda Arata Concept, czyli kolejny sposób na elektrycznego SUV-a

Jeżeli ktoś często podróżuje na długich dystansach, to znacznie lepszy będzie diesel. Hybryda sprawdzi się wtedy, gdy jest możliwość taniego lub darmowego ładowania, a codzienne trasy nie przekraczają 60-80 kilometrów.

Mazda CX-80 wnętrze
Mazda CX-80

Bazowa wersja wyposażenia, czyli Exclusive-Line posiada na tyle długą listę elementów, że przeciętny użytkownik nie powinien narzekać. Wśród nich znajdują się m.in.: 20-calowe felgi aluminiowe, podgrzewane fotele pierwszego rzędu, bezprzewodowe systemy Android Auto i Apple CarPlay, system monitorujący koncentrację kierowcy, klimatyzacja automatyczna, fabryczna nawigacja, a także asystent rozpoznawania znaków.

Za topową wersję, Takumi Plus, trzeba natomiast zapłacić 331 900 złotych (diesel) lub 348 900 złotych (hybryda), co oznacza, że różnica 17 tysięcy złotych jest zachowana bez względu na poziom wyposażenia. Klienci, którzy wybiorą ten wariant będą mieli do dyspozycji m.in.: skórzaną tapicerkę Nappa, elektrycznie otwieraną klapę bagażnika, nagłośnienie premium BOSE oraz system kamer 360 stopni.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podwójny Citroen Jumper

Ten podwójny Citroen Jumper jest oferowany seryjnie. Wspaniała oferta!

Politycy UE auta elektryczne

„Fit for mniej aut”, czyli jak politycy dążą do osłabienia rynku motoryzacyjnego