w

Lamborghini staje się marką popularną. Kolejny rekord

Lamborghini staje się marką popularną
Lamborghini staje się marką popularną. Kolejny rekord

Niektóre marki starają się zachować ograniczając podaż na swoje modele. Włosi wybrali drogę popularyzacji, co oznacza więcej wpływów na rynku.

Lamborghini marką popularną? Brzmi wręcz zabawnie, ale do tego to zmierza. Firma ponownie zanotowała wyraźny wzrost sprzedaży. Tym samym wyznaczyła swój własny rekord w tym zakresie. Proszę Państwa, jaki kryzys? Żaden.

Marki luksusowe i te oferujące produkty premium nie narzekają na spadek zainteresowania. Wręcz przeciwnie. U Bentleya też doszło do kolejnych rekordów. Ogromne znaczenie w tych wszystkich wynikach miały oczywiście SUV-y.

Lamborghini sprzedaje coraz więcej

Czas wspomnieć o liczbach. Tym razem zaczniemy jednak na tych największych. Przychodny wyniosły 2,38 miliarda euro. Zysk operacyjny sięgnął 614 milionów euro. To o 56 procent więcej, niż w 2021 roku.

„Mamy okazję naprawdę skupić się na naszych kolejnych celach, częściowo dzięki naszej 18-miesięcznej liście oczekujących, co oznacza, że możemy śmiało rozważać nasze przyszłe cele. To złoty czas dla Lamborghini, zapisaliśmy się w historii” – stwierdził szef Lamborghini, Stephan Winkelmann.

Warto teraz spojrzeć na indywidualne wyniki sprzedaży. W 2022 roku, włoska marka sprzedała łącznie 9233 pojazdy, czyli o 10 procent więcej, niż przed rokiem. Znacznie większy zysk operacyjny był więc spowodowany optymalizacją kosztów i wzrostem wydajności. I to się chwali. W końcu ktoś poukładał temperament biznesowy w szeregach firmy.

Lamborghini staje się marką popularną
Następca Aventadora zadebiutuje w tym roku i będzie oferował około 1000 koni mechanicznych

Nie jest tajemnicą, że kluczowym modelem był Urus. Znalazł on 5367 szczęśliwcy nabywców. Huracan, mimo dużego doświadczenia też cieszył się wzięciem i zdecydowało się na niego 3113 klientów. Z kolei Aventador sprzedał się w liczbie 753 sztuk. Też całkiem nieźle.

Stany zjednoczone okazały się największym rynkiem zbytu. Trafiło tam 2721 aut włoskiej marki. Na drugim miejscu uplasowały się Chiny, Hongkong i Makau z wynikiem 1018 pojazdów. Trzecie miejsce przypadło Niemcom, którzy kupili 808 egzemplarzy.

Można podejrzewać, że 2023 rok będzie lepszy. Przypomnijmy, że za niedługo zadebiutuje następca Aventadora. Póki co jest znany pod kryptonimem LB744. Wiemy, że jego sercem jest V12 wspierane przez trzy jednostki elektryczne. Łączny potencjał ma wynosić około 1000 koni mechanicznych.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ford Explorer Electric 2024 bez tajemnic

Ford Explorer Electric 2024 bez tajemnic. Amerykanin z niemieckimi korzeniami

Izera ze wsparciem Pininfariny

Izera ze wsparciem Pininfariny. Jeszcze daleka droga, a debiut zaplanowany na 2025 rok