Otwarty wariant Huracana z napędem na tył zaliczył debiut w czasie targów w Los Angeles.
Jak w łatwy sposób poprawić wrażenia z jazdy 580-konnym supersamochodem? Wystarczy pozbawić go zbędnego dachu i bez skrępowania przysłuchiwać się cudownemu brzmieniu wolnossącej V10-tki. Materiałowa konstrukcja składa się w 17 sekund – całą procedurę można aktywować również w trakcie jazdy (do 50 km/h). Huracan LP580-2 Spider jest o około 86 kilogramów lżejszy od swojego odpowiednika z napędem na obie osie, dzięki czemu powinien być zwinniejszy w trakcie pokonywania kolejnych zakrętów. Warto jednak zachować większą ostrożność – to wciąż rasowe „Lambo” z napędem na tył… Przyspieszenie do „setki” trwa 3,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 321 km/h. Pierwsze samochody trafią do klientów w ciągu najbliższych tygodni.
Źródło: Motor1