Parkowanie bywa skomplikowane. Ma to przeważnie związek ze sporym zatłoczeniem i ciasnotą. Tym razem jednak było inaczej…
Pewna Pani z Trójmiasta zamierzała opuścić lukę parkingową. Na sąsiednim miejscu była postawiona prywatna blokada, której kobieta nie zauważyła. Podczas manewrowania zahaczyła więc o wystający metal. Nie orientując się zbyt dobrze w sytuacji, postanowiła pojechać do przodu, co dodatkowo uszkodziło auto.
Potem było jeszcze gorzej… Otworzyła drzwi by sprawdzić, co się stało, ale auto zaczęło się toczyć. Ona sama praktycznie wypadła z kabiny, a postawiona blokada wyrwała drzwi z zawiasów. Na szczęście na tym się skończyło, bo świadek zdarzenia zdołał zatrzymać auto – a było już blisko stłuczki z innym pojazdem. Zobaczcie to:
Źródło: Trójmiasto.tv