Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło 14 sierpnia na przejeździe kolejowym w miejscowości Kletnia (województwo lubelskie).
Materiał udostępniony przez PKP Polskie Linie Kolejowe został zarejestrowany dzięki kamerom monitorującym torowisko. Kierowca ciągnika zniszczył opuszczony szlaban, ale nie to mogło być jego największym problemem.
Rolnik chciał najpewniej zaoszczędzić kilka minut. Nie przejmował się ani sygnalizacją świetlną, ani rogatkami. Postanowił je ominąć, czym zmaksymalizował zagrożenie. Pociąg był już bardzo blisko. Gdy zorientował się, że może zginąć, zatrzymał pojazd. Wielotonowy skład przejechał metr obok jego maszyny. To było skrajnie niebezpieczne i głupie zarazem.
Zniszczył opuszczony szlaban – niemal sam został zniszczony
Pociąg przejechał i nie doszło do wypadku. To najważniejsza informacja, z której główny bohater (i jemu podobni) powinien wyciągnąć wnioski. Tal lekkomyślne zachowanie może następnym razem doprowadzić do tragedii.
Główny bohater miał jednak kolejny problem. Uszkodził wspomniany szlaban wjeżdżając w niego przyczepą. Pomogła mu kobieta, która podniosła rogatkę, by ten mógł przejechać. Mężczyzna oddalił się w bliżej nieokreślonym kierunku.
Wszystko zostało zarejestrowane, dlatego można podejrzewać, że sprawca niebezpiecznego zdarzenia otrzymał surowy mandat. To jednak stosunkowo tania lekcja, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Bliskie spotkanie z pociągiem mogłoby skończyć się tragedią.
Nigdy nie można lekceważyć oznakowania na przejazdach drogowo-kolejowych. To skrajnie niebezpieczne. Pamiętajmy, że migająca sygnalizacja, podobnie jak opuszczane szlabany i brak miejsca po drugiej stronie torowiska zabraniają jego pokonywanie.