Na kilka chwil przed otworzeniem drzwi targów we Frankfurcie, Jaguar pochwalił się pierwszym SUV-em w historii.
F-Pace, bo taką nosi nazwę, prezentuje się naprawdę okazale. Mimo rozsądnych wymiarów (4731 mm długości, 1936 mm szerokości i 1652 mm wysokości), auto wygląda wyjątkowo dynamicznie i nowocześnie zarazem. Co ważne, masa własna tylnonapędowej wersji wynosi 1665 kg, co należy uznać za bardzo dobry wynik uzyskany dzięki wykonaniu 80% nadwozia z aluminium. Warto dodać, że karoseria zapewnia bardzo niewielki współczynnik oporu powietrza – jedynie 0,34 Cx. Spory prześwit, 213 mm, umożliwia brodzenie na głębokości 525 mm, co również jest pozytywnym zaskoczeniem.
Wnętrze zaprojektowano w zgodzie z aktualnymi trendami Jaguara. Jest więc konserwatywnie wyglądający kokpit, wykonany z bardzo dobrych materiałów, czytelne (wirtualne) zegary, dobrze leżąca w dłoniach kierownica i szeroki tunel środkowy. Rolę centrum dowodzenia pełni ekran dotykowy o przekątnej 10,2 cala. Jeśli chodzi o fotele, to mają one odpowiednią wielkość i 7-punktowy zakres regulacji.
W gamie jednostek napędowych znajdą się dwa silniki wysokoprężne: 2-litrowy (180 KM i 430 Nm) oraz 3-litrowy V6 (300 KM i 700 Nm). Ofertę benzyniaków otwiera dwulitrowiec generujący 240 KM i 340 Nm. Dla fanów mocniejszych wrażeń przygotowano natomiast 3-litrowe, benzynowe V8 w dwóch wariantach: 340- i 380-konnym. Moc jednostek napędowych będzie trafiać na tylne koła lub obie osie za pośrednictwem 8-biegowego automatu. Początkowo w ofercie Jaguara pojawi się F-Pace First Editon, pod którego maską mają pracować topowa benzyna lub topowy diesel. Nie zbraknie w nim topowego wyposażenia i charakterystycznych dla wersji specjalnych elementów dodatkowych.
Źródło: WCF, Jaguar