Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło na jednej z indyjskich dróg. Okoliczności zdarzenia nie są w pełni jasne.
Nagranie z lokalnego monitoringu ujawnia tylko moment katastrofy. Wiadomo, że samochód spadł z wiaduktu i wylądował na ulicy. Duże prawdopodobieństwo, że to efekt utraty panowania nad pojazdem.
Niewiele brakowało do śmierci pieszej poruszającej się sąsiednim chodnikiem. Kobieta oddalała się od miejsca zdarzenia, gdy tuż obok niej upadł wyrwany znak. Gdyby pozostała w bezruchu, doszłoby do tragedii.
Czy kierowca „lecącego samochodu” miał szanse przeżyć? Teoretycznie tak, bo maszyna uderzyła o asfalt najpierw tylną częścią podwozia. Aczkolwiek szanse i tak są małe. Nie podano również, czy jego użytkownik jechał sam.