Niektóre samochody nie doczekają się nowych generacji, bo teoretycznie nie wpisują się w aktualne trendy oraz nie spełniają wymogów prawnych, które są forsowane przez europejskich polityków i ekologiczne lobby.
Niestety, efektem tego jest rezygnacja z modeli, które do dziś stanowią bardzo ciekawą alternatywę dla modnych SUV-ów i crossoverów pełniących dziś role aut rodzinnych. Ten idealny minivan jest od nich lepszy w licznych kategoriach.
Tak, Ford S-Max zasługuje na to miano, jak żaden inny przedstawiciel jego gatunku. W pewnym sensie jest usportowioną wariacją Galaxy, ale różnice są na tyle duże, iż należy mówić o zupełnie odrębnym projekcie.
>Ford S-MAX 2.5 Hybrid – test, dane techniczne, ceny
Druga generacja prezentowanego modelu była produkowana od 2014 do 2023 roku. Jak już wspomnieliśmy, w planach nie ma trzeciego wcielenia. A szkoda, bo żaden inny minivan nie oferował tak dobrych właściwości jezdnych uzupełnionych przestronną i dobrze wykonaną kabiną.
Idealny minivan po lekkich modyfikacjach
Co istotne, na rynku wtórnym wciąż można znaleźć zadbane egzemplarze z polskiego salonu i bez wypadkowej historii. Niektórzy właściciele tych samochodów są tak do nich przywiązani, że pozwalają sobie nawet na ich personalizację.
Właśnie dlatego pojawiają się na rynku różne pakiety od tunerów. Ten akurat został stworzony przez niemiecką firmę JMS i jest dedykowany S-Maxowi ST-Line po liftingu.
Zmiany są wyraźne. Kluczowymi elementami są 20-calowe felgi Dragoon od Barracuda Racing. W oczy rzuca się także obniżone zawieszenie ze sprężynami H&R.
Tuner nie ujawnił, co znajduje się pod maską prezentowanego egzemplarza. Warto więc przypomnieć, jak wyglądała gama tego modelu. Bazę stanowił 1,5-litrowy, doładowany silnik benzynowy o mocy 160 koni mechanicznych. W ofercie znajdował się też dwulitrowy silnik z rodziny EcoBoost, który generował aż 240 koni mechanicznych. Tak, to idealny minivan.
Chętni na nieco oszczędniejszą jazdę mogli postawić na diesla 2.0 TDCi, który występował w czterech wariantach: 120-, 150-, 180- i 210-konnym. Pod koniec produkcji w ofercie była także hybryda oparta na 2,5-litrowym benzyniaku. Oddawała do dyspozycji 190 koni mechanicznych.
pie***enie. Fordzik może Cytrynie C4 picasso dekle czyścić…
C4 to nadmuchany kompakt.
S-max bazuje na Mondeo, i to się czuje.
I tak Renault Espace lepszy niż S max, C4 Picasso i Sharan.
Renault Espace? To było kiedyś, o dinozaurach nie rozmawiamy, dzieciaku!
kocham to auto….wyrzuca mnie z Krakowa z dieslem z 2008 ale kupię znowu ten sam model tylko trochę nowszy
dobry dowcip,ha,ha!
🤣🤣🤣🤣
nie no proszę cie…smax ma 7 cm więcej miejsca na nogi od cytryny…dużo lepiej się prowadzi… a o wyglądzie to jest przepaść wizualna na korzyść forda.
Cytrynie.. Taaak 😁😁
Frodo idź już do tego Mordoru i nie wracaj
smax to cudowny damochód
Owszem a z 2.5 t5 pod maską i zawieszeniem ivdc to istna bestia.
Potwierdzam – C4 Grand Picasso II to król w swojej kategorii. Najsłabszy punkt? Układ AdBlue.
A Galaxy jeszcze lepszy.
oba te samochody (S-Max oranC4 grand Picasso) nie maja tylnych drzwi przesuwanych tylko uchylne. Ten kto ma dzieci od razu wybierze Sharana/Alhambre.
Dokładnie, mam Alhambre 7 os i tylko tutaj 3 rząd nie jest za karę a te drzwi robią robotę.
Lub Renault Grand Espace.
Co to za minivany jak nie mają tylnych drzwi przesuwnych? To po prostu większe auta rodzinne i tyle. S-Max wygląda dobrze – muszę to przyznać. Jeśli chodzi o minivan to polecam raczej najnowszego Sharana. Miejsca jak w Crafterze a prowadzi się jak Passat. Z układem AdBlue oczywiście jest co jakiś czas akcja ale jak wynika z komentarzy, nie tylko w VW jest kłopotliwy.
No niestety Ford ma kiepskie wykończenie. Prowadzi się wybitnie. Jeździłem c4 spacer tuerem i fakt wygodnie, super osmio biegowy automat, ale prowadzenie już na autostradzie dosyć nerwowe. Obecnie mam Zafirę z 2017 roku dwulitroey Diesel o 170 km i szescio biegowy manual. Pali tyle co kot napłakał, dynamika super chodź chyba podkręcę jeszcze na 190 km. No prowadzi się zbliżenie do s-maxa. Wykończenie bardzo dobre. Tylko lakier dość delikatny m
c3 to mały żuczek aa Nysa wielka jest idealnie się sprawdzi fiacik idea bądź muntipla pozdrawiam hej
S-max 2006 z początków produkcji, Titanium, brakuje tylko dostępnego wtedy regulowanego zawieszenia i ogrzewania postojowego. Silnik povolvowski 2,5 Turbo, 220 KM. Aktualny przebieg 400 tys. km, przeglądy co 20 tys., 2 razy wymieniane sprzęgło z kołem dwumasowym, ostatnio profilaktyczne przeczyszczenie układu paliwowego i wtrysków. Raz przeciek fabrycznego uszczelnienia szyby czołowej, trudno było znaleźć, ale zrobione. Żadnej awarii uniemożliwiającej jazdę, dłuższa walka z wykryciem uszkodzenia Boschowskiego czujnika ciśnienia pompy paliwa (komputer nie łapał usterki i momentami było za mało paliwa); kiedyś odma, 2 razy wymieniany pasek rozrządu. Spalanie 9,3 do 9,8, chociaż w samym cyklu miejskim to powyżej 10. Samochód daje frajdę z jazdy, przy stówie to zaledwie 2000 obrotów, więc cichutko. Na autostradzie w Polsce OK, powyżej 140 zaczynają się szumy opływu, do 200 sprawdzałem, jest ogólny szum, ale się nie zwiększa drastycznie.
Poważna wada użytkowa wynika z konstrukcji podwójnych słupków przednich, utrudniona widoczność do przodu po skosie, trzeba uważać przed wjazdami na ronda itp., trzy razy sprawdzić, bo potrafi się coś schować.
Jazda bardzo pewna w każdych warunkach, podobnie jak przy poprzedniej wersji Galaxy, nie jeździć po plaży, piasku od przednimi kołami nie lubi.
Przyspieszenie i elastyczność nadal bardzo OK. Fordowska grzana przednia szyba nie do przecenienia, choć niektórym nie pasuje; właśnie padła, ale wymienię. Wykończenie wnętrza b. trwałe, słabsze niektóre metalizowane elementy radia i przycisk hamulca elektrycznego, łatwe do naprawy. Niedawno naprawiana wiązka tylnej klapy, zamek działał tylko z pilota, ale już ok.
Obłędna ilość miejsca do załadunku, podwożę czasem klientom trochę przestrzennego towaru, brak koła zapasowego jest wtedy plusem, i to nawet dodatnim. Z nadwozia to ostatnio konserwacja progów, wymienione jedynie drzwi z tytułu otrzymania ciosu na parkingu.
Nie mogę porównać z C4, jedynie z Galaxy, Focusem, Nubirą czy kiwającym się Scenikiem i paroma innymi.
No ale jeździłeś fordem? Bo ja osobiście C4 Picasso tak. i mam bardzo odmienna opinię.
Ja mam jedna zasade 3 x F –> Zadnych FORDow, FIATow i wszystkich FRANCUSKICH…. i tego sie trzymam….☺️
S Max, oczywiście te tylne drzwi przesuwne brakują, ale jeśli chodzi o wygląd i prowadzenie auta wygoda, aż miło się prowadzi, mam S Max i Mondeo, na prawdę polecam podobne auta i warto zakupić, cena nie wygórowana jak inne typy auto i nie kosztowana w utrzymaniu, fordzik pozdrawiam miłośników Forda
A ja osobiście przerobiłem kilkanaście vanów i teraz posiadam chrysler Voyager a zamiana będzie na Pacyfiku po 2019 roku i nikt mi nie wmówi że drogi w utrzymaniu części niedostępne,, bzdura,, Jedynie co mu dorównuje to Toyota Sienna. Nigdy w życiu nie powrócę do Europy nawet jak dopłacą.
ten fordzik to na 4 max 5 osób to ma być rodzinny?
Prius plus forever
tylko Chrysler town & country
ma dużo miejsca i przesuwne drzwi i wszystkie udogodnienia i jest prawdziwym VANEM