Wojciech Krzemiński
Segment A jest coraz bardziej okrojony, co ma związek z rygorystycznymi normami windującymi ceny pojazdów. Hyundai nie rezygnuje jednak z rynku europejskiego i uzupełnia swoją gamę modelem i10 trzeciej generacji.
Samochód wykorzystuje najnowszy język designu koreańskiej marki, dlatego możemy mówić o sporej atrakcyjności – mimo skromnych gabarytów. Jest też całkiem przestronny, ma ponad 250-litrowy bagażnik i bardzo przyzwoicie wykonane wnętrze. Producent postarał się także o długą listę wyposażenia – i tego standardowego, i tego opcjonalnego.
Miejski Hyundai jest dostępny z dwiema jednostkami benzynowymi: 1.0 (67 KM) i 1.2 (84 KM). Obie konstrukcje mogą współpracować z 5-biegowym manualem lub przekładnią zautomatyzowaną (również 5-biegową). Bazowy i10 został wyceniony na 42 100 zł. Dopłata do wariantu 5-osobowego (4 os. w standardzie) wynosi 2200 zł. W standardzie klient otrzymuje m.in.: asystenta pasa ruchu, automatyczne światła drogowe, sześć poduszek powietrznych, elektryczne szyby (przód) i tempomat z ogranicznikiem prędkości. Klimatyzacja i przyzwoite audio dostępne są w pakiecie Cool & Sound za 1900 zł w promocji.
