Najmniejszy model amerykańskiej marki doczeka się trzeciej wersji silnikowej, która stanowi kompromis pomiędzy dwoma dotychczasowymi.
Dotyczy to zarówno mocy, jak i zastosowanej technologii napędowej. Hybrydowy Jeep Avenger, bo właśnie o nim mowa, wydaje się bardzo dobrym pomysłem biorąc pod uwagę aktualną sytuację rynkową oraz ofertę.
Wspomniana oferta opiera się dziś na silniku 1.2 PureTech o mocy 100 koni mechanicznych (tylko z sześciobiegowym manualem) oraz odmianie elektrycznej oferującej 156 koni mechanicznych. Warto dodać, że ta druga kosztuje niemal dwa razy tyle, co pierwsza. W naszym kraju nie cieszy się więc ogromnym zainteresowaniem.
>Elektryczny Jeep Wrangler? Tak brzmi niedaleka przyszłość
Co ciekawe, prezentowane auto występuje na niektórych rynkach tylko w wersji na prąd. Jedynie kilka państw, w tym Polska, otrzymało możliwość uzupełnienia cennika konfiguracją spalinową. Dodajmy, że ten miejski crossover produkowany jest w Tychach, co znacząco ułatwi jego lokalną dystrybucję.
Hybrydowy Jeep Avenger
Co ciekawe, ten sam układ można dostać w kompaktach koncernu Stellantis (na przykład w modelu 308). Bazą jest doładowana jednostka benzynowa o pojemności 1,2 litra, która została uzupełniona instalacją 48-woltową i baterią o pojemności 0,89 kWh).
Producent nie ujawnił jeszcze parametrów, ale duże prawdopodobieństwo, że hybrydowy Jeep Avenger oferuje 136 koni mechanicznych oraz 230 niutonometrów. Za przenoszenie mocy na przednie koła odpowiada nowa, sześciobiegowa przekładnia dwusprzęgłowa.
Sprint do setki powinien być wyraźnie lepszy, niż w 100-konnej wersji, ale na pewno gorszy, niż w „elektryku”. Strzelamy, że amerykański model będzie rozwijał setkę w 9,5 sekundy. Jak wynika ze wstępnych informacji, układ elektryczny ma przede wszystkim wspierać jednostkę spalinową.
Mimo że to miękka hybryda, auto będzie potrafiło pokonywać około kilometra w trybie zero-emisyjnym (do prędkości 30 km/h). Najważniejszej jednak, że podczas ruszania można odciążyć silnik benzynowy, co zredukować spalanie o 10-15 procent.
Jakiej ceny możemy się spodziewać? Na tym etapie trudno mówić o konkretach. Bazowy Avenger kosztuje dziś 99 900 złotych. Podejrzewamy więc, że hybrydowa wersja będzie kosztowała co najmniej 125 tysięcy złotych.