Ma 57 lat, pochodzi z Włoch i jest inżynierem wyścigowym. To może określać wiele postaci, ale Gunther Steiner jest tylko jeden. Tak barwnych ludzi w F1 nie ma za wiele.
Szef Haasa słynie z ciętego języka, bystrości i bezpośredniości. Po sukcesie „Drive to Survive” na platformie Netflix (nowy sezon już wkrótce), stał się jedną z ulubionych osób w tym środowisku. Fani na całym świecie docenili jego humor. I nie tylko.
Każdy, kto zna sposób działania amerykańskiego teamu, doskonale wie, że tam po prostu nie jest lekko. Magnussen pokazał w tym sezonie przebłysk zdobywając pole position, ale do prawdziwych sukcesów jeszcze daleka droga.
Marketingowcy musieli jednak zwietrzyć w tym wszystkim okazję. Książka nazywa się „Surviving to Drive”, co jest jasnym nawiązaniem do znanej produkcji serialowej. Gunther Steiner ma swój czas i z pewnością wykorzysta to we właściwy sposób.
„Ludzie mówią, że trenerzy piłkarscy są pod presją. Wierzcie mi, to nic w porównaniu z momentem gdy twój kierowca uderza przy km/h w barierę, a jego auto staje w płomieniach” – brzmi jeden z cytatów, które są dobrą zapowiedzią nowej książki.
Steiner ma za sobą trudny sezon. Schumacher okazał się jednym z najczęściej rozbijających się kierowców w stawce, a Magnussen, choć ma potencjał, nie może równać się z najlepszymi. Niektórzy eksperci twierdzą, że bolid Haasa jest lepszy, niż sugeruje to jazda jego użytkowników. To odważne założenie, ale być może udałoby się wycisnąć z tych maszyn nieco więcej.
Szef Haasa oparł swoją książkę na wydarzeniach z 2022 roku, co sugeruje wiele emocji. Jak sam stwierdził, pisanie „okazało się dużą frajdą”, co wróży niepoprawny humor wymieszany ze skrajnie emocjonalnymi wydarzeniami.
Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać na oficjalną dystrybucję. Książka „Surviving to Drive” ma 304 strony i zostanie udostępniona 20 kwietnia 2023 roku. Uzupełni ją audiobook. Czy trafi do Polski? Duże prawdopodobieństwo, że tak.