Wojciech Krzemiński
Nie jest tajemnicą, że szwedzka marka funkcjonuje pod skrzydłami chińskiego potentata motoryzacyjnego. Można to jednak nazwać zdrową współpracą.
Chińczycy zdają sobie sprawę, że robienie rewolucji lub działanie na własną rękę to nie są ich atuty, co już pokazała historia. Wykupowanie dobrze funkcjonujących przedsiębiorstw jest dużo bardziej rentowne, czego przykładem może być właśnie to połączenie sił. Teraz Geely rozważa zwiększenie udziałów w Volvo.
Szwedzi mieli w dużym stopniu wolną rękę w projektowaniu. Azjaci postanowili bowiem zainwestować i nie przeszkadzać. To przyniosło korzystne rezultaty dla obu stron. Volvo wciąż oferuje bardzo dobrą jakość i ciekawą gamę, a koncern liczy zyski i stopniowo powiększa swoje wpływy na rynku.
Geely rozważa zwiększenie udziałów w Volvo
To też nie jest tak, że Geely nie ma żadnych argumentów, by przydać się w procesach projektowych i produkcyjnych. Wręcz przeciwnie. Świadczy o tym technologia aut elektrycznych, w przypadku których chińskie firmy radzą sobie bardzo dobrze.
Płyty podłogowe Geely przystosowane do elektrycznych układów napędowych są i będą wykorzystywane nie tylko w Volvo, ale też w Smarcie. Ciekawostką jest tu polski wątek, czyli Izera, która też ma wykorzystywać podzespoły od tego producenta. Na tym etapie to jednak science fiction.
Wróćmy jednak do głównego wątku. Geely rozważa zwiększenie udziałów w Volvo, co potwierdził dyrektor generalny Geely Sweden, Hans Oscarsson. Koncern otrzymał spory zastrzyk gotówki po sprzedaży 6,3 procenta udziałów w Daimler Truck Holding AG o wartości 1,5 miliarda euro. Niektórzy twierdzą, że powodem jest chęć nabycia udziałów szwedzkiej marki.
>Centrum badawcze Volvo w Krakowie. Zatrudnienie znajdzie 600 osób
Oscarsson nie wykluczył zwiększenia wpływów, które aktualnie oznaczają 8,2 procenta, co przekłada się na 16 procent głosów. Rozmowy z Volvo są prowadzone, ale nie ujawniono do jakiego etapu dotarły.
Zaznaczmy, że całe Volvo Group to nie Volvo Cars. W tej drugiej strukturze Chińczycy mają 82 procent udziałów i rozdają karty. Tak czy inaczej, współpraca ze Szwedami układa się pomyślnie, co potwierdza powiększanie gam modelowych – nie tylko na rynkach europejskich. Pozostaje więc czekać na rozwój sytuacji i oficjalne komunikaty.
