Dawno nie było żadnego nagrania z rosyjskich dróg. A to przecież jak rezygnacja z tradycji, od której wszystko się zaczęło…
Na szczęście w sieci pojawiło się kolejne nagranie z tego ciekawego kraju. Tym razem nie doszło do żadnej kolizji czy bójki, ale… nie zabrakło elementu zaskoczenia. Jadący prawidłowo mężczyzna zwolnił najprawdopodobniej po to, by przepuścić człowieka na pasach.
W pewnym momencie kobieta zatrzymała się w połowie przejścia i nie zamierzała kontynuować wędrówki. Zauważyła bowiem… pędzące koło. To samo dostrzegł wspomniany wyżej użytkownik ruchu. Nie krył zresztą zdziwienia. Trudno jednoznacznie stwierdzić, od czego się urwało. Być może zgubiła je jakaś samochodowa ikona bloku wschodniego lub domorosła przyczepka. A może należało do… uprzejmego kierowcy?
https://www.youtube.com/watch?v=YBYl3o9P7kk