Utrzymując klimat wczorajszego meczu, każdemu może się zdarzyć „podbramkowa” sytuacja – oczywiście w negatywnym tego słowa znaczeniu.
W ruchu drogowym oznacza to kolizję/stłuczkę lub awarię w najmniej oczekiwanym momencie. I właśnie ta druga historia przydarzyła się pewnej kobiecie. Jej Cinquecento odmówiło posłuszeństwa dokładnie wtedy, gdy chciała skręcić i wjechać na drogę podporządkowaną. Włoskie autko zgasło na pasach w obu kierunkach. Młoda Pani próbowała samodzielnie przepchnąć pojazd, ale delikatne wzniesienie uniemożliwiło je osiągnięcie tego „sukcesu”. Na szczęście mężczyzna jadący innym samochodem nie zostawił kobiety w potrzebie i bez wahania pomógł jej przestawić samochód w bezpieczne miejsce. I tak powinien zachować się każdy z nas.