w

Dzieci jadące w otwartym bagażniku na autostradzie. Skrajna głupota kierowcy Audi

Kierowca Audi przewożący dzieci w bagażniku
Dzieci jadące w otwartym bagażniku na autostradzie. Skrajna głupota kierowcy Audi

Takie zdarzenia nigdy nie powinny wydarzyć się w cywilizowanym świecie. Niestety, ludzka głupota nie ma granic

Zdjęcie zostało wykonane na jednej z katalońskich autostrad w Hiszpanii. Przed oczami autora fotografii znajdowało się nowe Audi RS4. To sportowe kombi będące obiektem pożądania naprawdę wielu fanów motoryzacji. Nie byłoby w tym wszystkim niczego nadzwyczajnego, gdyby nie dzieci jadące w otwartym bagażniku.

Ten model występuje w wersji pięcioosobowej i nie ma możliwości dokupienia trzeciego rzędu. Kierowca raczej nie przejmował się tym faktem. W kufrze przebywali najpewniej nastolatkowie żądni wrażeń.

Jak można się domyślać, takie zabawy są skrajnie niebezpieczne. Wystarczy gwałtowne przyspieszenie lub hamowanie, by osoby bez zabezpieczeń zaczęły obijać w się kabinie lub nawet z niej wypaść.

Przy prędkościach autostradowych nietrudno więc o tragedię. Gdyby któraś z osób znalazła się na jezdni, to duże prawdopodobieństwo, że zginęłaby pod kołami rozpędzonego samochodu. Warto dodać, że ruch był naprawdę duży.

Interwencja policji

Świadkowie postanowili poinformować funkcjonariuszy policji o całym zajściu. Jak wynika z informacji podawanych przez lokalne media, kierowcą Audi RS4 Avant był francuski turysta, który kierował się na Costa Brava.

Mężczyzna został zatrzymany do kontroli. Okazało się, że:

  • wiezie dzieci w wieku poniżej trzech lat bez odpowiednich fotelików
  • przewozi więcej osób, niż jest miejsc w kabinie
  • transportował w bagażniku dwójkę nastolatków

Mężczyzna dopuścił się lekkomyślnej jazdy i został ukarany mandatem w wysokości 840 euro. Pozostaje mieć nadzieję, że już nigdy nie dopuści się podobnego czynu. Zawsze może kupić Audi Q7, które może być wyposażone w siedem miejsc.

Przypomnijmy, że nowe Audi RS4 posiada doładowaną jednostkę o pojemności 2,9 litra zdolną generować 450 koni mechanicznych i 600 niutonometrów. Dzięki tym wartościom niemieckie kombi osiąga setkę w 4,1 sekundy i rozpędza się do 250 km/h (elektroniczna blokada). Za bazową konfigurację tego modelu trzeba zapłacić w Polsce 424 000 złotych. Nie jest to niska kwota biorąc pod uwagę segment D, ale i tak znajduje się u nas spora grupa zwolenników tego modelu.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dług Ług, zderzenie dwóch pojazdów

Potężne zderzenie rozpędzonych pojazdów na skrzyżowaniu. Trzy osoby ranne (wideo)

Wystrzał poduszki po zderzeniu

Pędził aż droga się skończyła. Widać wystrzał poduszki w momencie zderzenia (wideo)