Amerykańska motoryzacja nadgoniła straty do tej europejskiej, co świetnie odzwierciedla ten pojedynek SUV-ów.
Czy dwa „klocki” zza Oceanu mogą poradzić sobie z ultraszybkim modelem Lamborghini? Okazuje się, że sam sportowy wizerunek marki nie daje przewagi. Czasem liczą się proste środki, czego przykładem są Dodge i Jeep.
Zacznijmy jednak od Urusa. Jego sercem jest podwójnie doładowane V8 o pojemności 4 litrów. Oferuje 650 koni mechanicznych i 850 niutonometrów. Durango SRT Hellcat i Grand Cherokee Trackhawk posiadają natomiast ten sam silnik 6.2 V8 generujący 710 koni mechanicznych oraz 874 niutonometry.
Każdy z tych samochodów posiada napęd na obie osie i przekładnię automatyczną. Amerykańskie modele są oczywiście cięższe, ale rekompensata pod postacią mocy wystarczyła, by włoski SUV nie miał najmniejszych szans na prostym odcinku. Sami zobaczcie (wyścig od 2:22):