Z roku na rok przybywa nie tylko motocykli, ale też skuterów, do których przekonują się polscy użytkownicy dróg. Takie maszyny są bardzo proste w użytkowaniu i tanie w eksploatacji, dlatego trudno się temu dziwić.
Jak w przypadku każdego innego jednośladu, trzeba jednak bardzo uważać, bo nie ma tu elementów chroniących osobę prowadzącą. Niestety, jako że jesteśmy ludźmi, zdarzają się nam proste błędy i chwile nieuwagi. W tej historii doszło do zwyczajnego zagapienia się…
Skuterzysta nie zauważył, że jadący przed nim samochód się zatrzymał. Gdy już dostrzegł zagrożenie, było za późno na prawidłową reakcję. Skutek? Porządne uderzenie w tylną część karoserii SUV-a. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń (skończyło się na potłuczeniach). Niech to będzie przestroga dla nas wszystkich – zawsze trzeba być skupionym na drodze!