Szeroka, nocna akcja funkcjonariuszy z Lublina skończyła się 150 kontrolami drogowymi oraz 115 mandatami za różne przewinienia.
Wśród kierowców z uszczuplonym budżetem znalazł się użytkownik BMW, który chciał pokonać rondo driftem. Nie miał pojęcia, że o jego poczynaniach wiedzą już mundurowi patrolujący lokalne ulice.
Funkcjonariusze zaparkowali radiowóz na pobliskim parkingu i monitorowali sytuację. W końcu pojawił się główny bohater tej historii. W zatrzymaniu kierowcy pomogli operatorzy monitoringu, którzy byli bardzo zaangażowali w całą akcję.
Chciał pokonać rondo driftem – nie wyszło podwójnie
Warto podkreślić, że była to część akcji „Stop – drift”, którą zorganizowali policjanci z Lublina. Lokalni mieszkańcy byli zirytowani zachowaniem niektórych kierowców, co zmotywowało funkcjonariuszy do działania.
Użytkownik BMW zakłócał spokój na dzielnicy Kalinowszczyzna. Dyspozytor uzyskał informację, że pojawia się często na rondzie Berbeckiego. Mundurowi postanowili więc na niego zaczekać. I to było skuteczne rozwiązanie.
Kierowca bawarskiego samochodu chciał pokonać rondo driftem wjeżdżając od ulicy Andersa. Jak się okazało, nie opanował poślizgu. Auto wpadło w niekontrolowaną nadsterowność. Na szczęście nie zjechało z jezdni.
Policjanci od razu ruszyli za kierowcą, którego zatrzymali do kontroli. Okazało się, że to 22-latek. Na jego konto powędrowało 6 punktów karnych. Znacznie bardziej dotkliwa może jednak okazać się kara finansowa, bo sięgnęła 1700 złotych.