Celowo spowalniał ruch na lewym pasie. „Kamerkowicz chciał zabłysnąć” (wideo)

Kamery samochodowe są niezwykle istotnymi urządzeniami, które mogą przydać się w licznych, nierzadko spornych sytuacjach.

Niektórzy jednak za bardzo wczuwają się w nagrywanie. Można pokusić się o stwierdzenie, że próbują zabłysnąć, co niekiedy ma odwrotny skutek. Ten kamerkowicz najpewniej miał taki zamiar, ale wyszło inaczej.

Jak widać na jego własnym nagraniu, celowo spowalniał ruch na lewym pasie. Dlaczego? Ponieważ jadący za nim użytkownik Volkswagena Caddy „błysnął” światłami drogowymi. Nie pochwalamy takiego zachowanie, jednakże okupowania lewego pasa – też nie.

>Jeden uparcie jechał lewym pasem, drugi postanowił go ukarać. Obaj siebie warci (wideo)

Kierowca niemieckiego samochodu nie był agresywny w żaden sposób. Gdy zobaczył, że nagrywający nie zamierzał go puszczać, nie prowokował. Sam zjechał na prawy pas, jak znalazł się za nim szybciej jadący samochód.

Nagrywający miał zamiar zjechać, ale jak zobaczył, że drugi uczestnik zdarzenia „mrugnął długimi”, to utrzymał się na lewym pasie, żeby go „ukarać” – przynajmniej sam tak stwierdził, co wynika z opisu nagrania.

>Okupowanie lewego pasa, próba zemsty i… poważny wypadek (Video)

To oczywiście przejawy kompleksów i niedowartościowania. Żaden kierowca nie jest od wyznaczania zasad na drodze. Każdy powinien przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Zamiast złośliwości, znacznie lepsze są uprzejmość, rozsądek i wyrozumiałość.

Niestety, niektórzy próbują się dowartościować, co wydaje się infantylne i zwyczajnie niepotrzebne. Pamiętajmy, że natrafiając na takiego uczestnika ruchu nie warto się w jakikolwiek sposób odpłacać. Kluczem jest zachowanie spokoju.