To zdarzenie pokazuje, jak niebezpieczne może być paliwo, jeżeli instalacja znajdująca się w aucie ma jakieś wady.

Do tego widowiskowego zdarzenia doszło w mieście Maracanau (Brazylia). Butla z gazem wybuchła podczas tankowania, ale jakimś cudem nikt nie odniósł poważnych obrażeń. To też wynika z tego, że w kabinie nikogo nie było.

Zacznijmy od tego, że sprawa dotyczy Volkswagena Voyage z 2017 roku. Auto nie było nigdy oferowane w Polsce. Wcześniej nie odnotowano takich przypadków, dlatego duże prawdopodobieństwo, że to efekt nieprawidłowej eksploatacji.

Potężny wybuch

Wszystko zostało nagrane kamerą monitoringu. Widać doskonale moment zdarzenia. Przy samochodzie znajdowały się dwie osoby. Potężny wybuch butli z gazem zniszczył cały samochód. Tył został rozerwany na części.

Warto dodać, że była to instalacja gazu ziemnego (CNG), który nie jest popularny w Europie. Jego tankowanie musi odbywać się pod odpowiednim ciśnieniem. Nie wszyscy użytkownicy o tym wiedzą, co może doprowadzić do fatalnych skutków.

Policja, która przybyła na miejsce ustaliła, że nikomu nic się nie stało. Właściciel pojazdu nie chciał ujawniać swojej tożsamości – wolał pozostać anonimowy. Z jego samochodu niewiele zostało, ale ma duże szczęście, że nie przebywał we wnętrzu.

Jeżeli ktoś byłby w aucie w chwili wybuchu, niewątpliwie informowalibyśmy o wypadku śmiertelnym. Możemy więc mówić o szczęściu w nieszczęściu.