w

BMW XM Pick-up. Niby bezsensowne, ale…

BMW XM Pick-up
BMW XM Pick-up

Trendy się zmieniają, czego przykładem może być wciąż wzrastająca popularność SUV-ów. Co ciekawe, dużym zainteresowaniem cieszą się też półciężarówki.

Nie musisz mieć firmy budowalnej, by interesować się takim autem. Coraz większa liczba „zwykłych” klientów decyduje się na pojazdy użytkowe tego rodzaju. Powód? No cóż, niektórym po prostu podobają się tego typu modele. Teraz możemy zobaczyć, jak wygląda BMW XM Pick-up.

To oczywiście niezależny projekt grafika, który nie ma niczego wspólnego z bawarką marką. Niemcy nie ujawnili żadnych planów sugerujących debiut takiej wersji nadwoziowej. Biorąc pod uwagę wizerunek i modę, niewykluczone, że kiedyś zdecydują się na taki krok. W końcu Tesla Cybertruck będzie musiała mieć konkurencję (jak w końcu doczeka się produkcji).

BMW XM Pick-up

Tylna część nadwozia zmieniła się w skrzynię załadunkową. Jak można się domyślać, zniknął drugi rząd siedzeń, co oczywiście eliminuje wartość funkcjonalną auta. Można było za to zachować oryginalny rozstaw osi.

Pas przedni został całkowicie przejęty z oryginału. I według nas wygląda lepiej, niż w Serii 7. W oczy rzuca się także charakterystyczne, chromowane zdobienie biegnące wokół przeszklenia drzwi – aż do przedniego błotnika. Odważny detal, jak na niemiecką markę.

To tylko projekt, dlatego trudno podawać konkretne walory użytkowe. Wydaje się, że byłyby one i tak na dalszym planie, jeśli samochód dysponowałby mocą ponad 600 koni mechanicznych i stałym napędem na obie osie…

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ferrari F1 2003

Masz 50 milionów złotych? Jeśli tak, to masz szansę kupić zwycięski bolid F1 Ferrari

Mercedes-AMG GT Black Series vs Project One

Mercedes-AMG GT Black Series kontra Project One. Absolutna deklasacja