Kierowcy użytkujący pojazdy ciężarowe nie mają skomplikowanej pracy, ale ciąży na nich spora odpowiedzialność.
Jazda wielotonowymi maszynami wymaga ostrożności i skupienia. Tak duże gabaryty mogą siać spustoszenie na drodze – wystarczy chwila nieuwagi bądź niekorzystny zbieg okoliczności. Tak też było tym razem.
Kierowca ciągnika siodłowego postanowił zmienić pas, ale w złym momencie. Tuż pod jego szoferką znajdowało się auto w martwym punkcie. Z perspektywy użytkownika pojazdu nie dało się go dostrzec, tym bardziej że nie było zamontowanego dodatkowego lusterka.
Zmiana pasa zakończyła się staranowaniem osobówki. Na szczęście nie była to wysoka prędkość, dlatego udało się uniknąć poważnych konsekwencji zdrowotnych. Osoba prowadząca Volkswagena mogła jednak najeść się strachu, gdy dostrzegła grill ciężarówki „przyklejony” do bocznej szyby.