Kolejny niemiecki samochód stanął przed wymagającą próbą polegającą na nagłej zmianie kierunku jazdy.

Tym razem był to model elektryczny – prosto z Ingolstadt. Audi e-tron Sportback S line 50 quattro skrywa układ oferuje 313 koni mechanicznych i 540 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego.

Ten spory potencjał trafia na obie osie, dlatego można oczekiwać wysokiej wydajności. SUV Coupe w takiej konfiguracji rozwija setkę w 6,8 sekundy i rozpędza się do 190 km/h. Warto dodać, że użyteczna pojemność baterii to 64 kWh, co ma pozwalać na pokonywanie do 348 kilometrów.

Audi e-tron Sportback – test łosia

Samochód jest więc dynamiczny i oferuje niezłą wydajność, ale jest pewien problem – masa własna. Audi e-tron Sportback w tym zestawieniu waży 2445 kilogramów, czyli więcej niż niektóre topowe limuzyny. Na jego korzyść działają jednak mniejsze gabaryty (choć środek ciężkości nie znajduje się wyjątkowo nisko).

Przejdźmy jednak do rzeczy. Próba została zrealizowana na egzemplarzu wyposażonym w opony Continental PremiumContact6 265/45 R21 H XL. Samochód całkiem nieźle radził sobie do 75 km/h. Jak na tak ciężkiego SUV-a, nie sposób narzekać. Dopiero powyżej tej wartości pojawiły się strącenia pachołków. Przy 77 km/h nie udało się już zachować właściwego kierunku jazdy.

Ile kosztuje Audi e-tron Sportback 50 quattro? Jego ceny startują od 319 700 złotych. Z kolei za wersję 55 quattro (409 koni mechanicznych, 664 niutonometry, bateria 86 kWh) trzeba zapłacić co najmniej 357 000 złotych.