Francuskie coupe doczekało się kolejnej edycji specjalnej. To już trzecia w ciągu kilku ostatnich miesięcy.
Francuzi wiedzą, że klienci lubią mieć wyjątkowe konfiguracje, dlatego co jakiś czas oferują coś nowego. Alpine A110 Tour de Corse 75 jest kolejną ciekawą propozycją, która łączy nowoczesność z historią.
Jak doskonale wiedzą fani historii sportu motorowego, projekt jest inspirowany samochodem wyczynowym Berlinette, który wziął udział w Tour de Corse we Francji. Było to blisko 50 lat temu – w 1975 roku.
Limitowana seria
Liczba wyprodukowanych egzemplarzy zostanie ograniczona do 150. Trafią one na określone rynki. Póki co nie wiadomo, czy wśród nich będzie ten polski. Co ciekawe, rywalizacja w 1975 roku nie skończyła się dla Alpine pełnym sukcesem. Francuzi zajęli drugie miejsce (pierwsze przypadło Lancii Stratos). Mimo to, postanowili uhonorować wysiłek inżynierów i samego pojazdu.
Alpine A110 Tour de Corse 75 wyróżnia się żółtym malowaniem, które zostało uzupełnione czarno-białą grafiką – tak jak w legendarnym modelu. Dach i maska są pomalowane na czarno. Nie zabrakło również pięknie wkomponowanego numeru startowego.
Edycja specjalna została wyposażona także w 18-calowe felgi Grand Prix w kolorze białym. Uzupełniają je pomarańczowe zaciski Brembo i emblemat. W kabinie zagościła oczywiście tabliczka informująca o wyjątkowości danego egzemplarza. Oprócz tego można liczyć na kubełkowe fotele Sabelt Racing i opcjonalne pasy wielopunktowe. Do dyspozycji użytownika jest też system multimedialny zapewniający łączność ze smartfonami (Apple CarPlay i Android Auto).
Obyło się bez zmian technicznych. Sercem pozostała doładowana jednostka o pojemnosći 1,8 litra, która generuje 296 koni mechanicznych i 340 niutonometrów. Dzięki niej, Alpine A110 rozwija setkę w 4,2 sekundy. Alpine A110 Tour de Corse 75 kosztuje we Francji 80 000 euro.