w

Volkswagen Tiguan 2020 zaliczył test łosia: Należy się czwórka z plusem

Tiguan 2021 moose test
Volkswagen Tiguan 2020 zaliczył test łosia: Należy się czwórka z plusem

Kompaktowe SUV-y nie zawsze lubią skręcać, czego przykładem jest topowa wersja hybrydowej Toyoty RAV4.

Wszystko za sprawą masy własnej i skomplikowanej konfiguracji systemów wspomagających stabilność pojazdu. Czy Volkswagen Tiguan po liftingu okazał się skuteczniejszy? W teście wzięła udział wersja spalinowa z silnikiem 1.5 TSI, przekładnią DSG i napędem na oś przednią.

Próby może nie były spektakularne, ale udało się osiągnąć zamierzony cel, czyli 77 km/h bez strącenia pachołków. Auto wykazało się akceptowalnym poziomem stabilności, choć można było dostrzec wyraźne przechyły nadwozia, co jest typowe dla tego segmentu.

Przy wyższych prędkościach nie było już tak łatwo i nie wszystkie słupki zachowały swoje miejsce. Auto zaczęło wykazywać się podsterownością i pojawiły się „kangury”. Na szczęście obrany tor jazdy udało się zachować.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bremach Taos USA

Rosjanie próbują zrealizować amerykański sen. UAZ Patriot nie ma jednak zbyt wielu argumentów

Zuchwała kradzież Range Rovera

Kradzież niczym z filmu: Podała fałszywe dane i wyjechała z salonu luksusowym SUV-em