Nowe BMW Serii 4 wzbudza ogromne emocje. Wszystko za sprawą stylistyki, która nie każdemu przypadła do gustu.
Tak naprawdę chodzi jedynie o grill, który został odziedziczony z wcześniej prezentowanych konceptów. Projektanci postanowili zwiększyć „nos” fabrycznego modelu, co stanowi bardzo odważny krok. Czy korzystny? To już pokażą słupki sprzedaży. Pamiętajmy, że o X6 też wielu mówiło, jak o rynkowej wtopie, a teraz to jeden z fundamentów sprzedaży i prekursor dynamicznie rosnącego segmentu.
Seria 4 jako off-roadowy kamper
Zostawmy jednak na moment dywagacje na ten temat i skupmy się na czymś, co… nigdy nie powstanie. Dlaczego? Bo taka mieszanka nie ma prawa bytu. Trudno wyobrazić sobie potencjalny target, który mógłby pożądać takiego tworu. Ale do rzeczy…
Pewien niezależny grafik stworzył wizję niemieckiego coupe w odmianie terenowej. Jakby tego było mało zmienił nadwozie w taki sposób, by nawiązywało do kamperów. Choć brzmi to absurdalnie, to efekt jest bardzo ciekawy. Może więc kogoś zainspirować…
Pojazd zyskał zmodyfikowane zawieszenie, terenowe koła, dodatkowe osłony i skrzynię sypialnianą, która została wkomponowana w miejsce wyciętego dachu. Właściwości aerodynamiczne tego auta są na pewno gorsze niż oryginału, ale poza asfaltem ma to drugorzędne znaczenie…
Wyświetl ten post na Instagramie.