Domorośli inżynierowie nigdy nie blokują wyobraźni. Czasem wychodzi z tego coś tragicznego. Tym razem jednak jest przynajmniej śmiesznie.
Pewien śmiałek, Dieter Sturm, postanowił stworzyć nietypowy pojazd z karoserią przypominającą kawałek sera. Brzmi irracjonalnie i rzeczywiście tak jest. Trójkątny kształt, niczym ciosany nożem, jest jedynym motywem, który znajdziemy w tej sylwetce
Gokart z silnikiem odrzutowym
Znacznie więcej dzieje się jednak pod tym nietypowym kawałkiem blachy. Auto wykorzystuje podwozie przypominające gokarta, co zapewnia odpowiednią sztywność, ale oczywiście negatywnie wpływa na komfort. Tak naprawdę nie ma mowy o choćby najmniejszym poziomie wygody.
To jednak niewielka cena za… rakietę na czterech kołach. Cheese-n-ator, bo taką nosi nazwę, został wyposażony w napęd odrzutowy. Za plecami kierowcy (a może pilota?) zagościła jednostka zdolna produkować 6 KM. Nie jest to wielka wartość, ale sam pojazd też nie należy do ciężkich.
Co ciekawe ten rakietowy ser na kółkach został wystawiony na sprzedaż. Aktualny właściciel chce za niego około 16 000 dolarów. Czy to dużo? Od razu wydaje się, że tak, ale… nie można go do niczego porównać, bo konkurencja nie istnieje. Nikt inny nie wpadł wcześniej na tak absurdalny pomysł.