Wojciech Krzemiński
Zamożni klienci, którzy kupują drogie, prestiżowe samochody mają bardzo duże wymagania. Nierzadko oczekują szerokiej personalizacji. Nie zawsze jednak to wystarcza.
W odpowiedzi na te wyśrubowane oczekiwania powstają edycje specjalne, które są limitowane do konkretnej liczby sztuk. Świetnym tego przykładem może być Ferrari Roma w prezentowanej konfiguracji. Została ona stworzona z okazji 30-lecia na chińskim rynku.
Jeżeli chcesz ją kupić i jakimś cudem jesteś Chińczykiem czytającym po polsku ten artykuł, to i tak musimy Cię zmartwić. Auto doczeka się tylko jednej sztuki. Za jej design odpowiada chiński projektant, Jiang Qiong.
Włoski samochód został pokryty lakierem Sanusilver Matte uzupełnionym akcentami Rosso Magma Glossy (progi, pas środkowy). Co ciekawe, inspiracją do takiego połączenia mają być meble i sztuka z dynastii Ming. Brzmi poważnie.
Wnętrze wykończono na czerwono – ze srebrnymi wstawkami, które elegancko kontrastują z dominującą barwą. Oprócz tego jest tu złota tabliczka z symbolem 30. Wykonano ją z oczywistego surowca.
Na tym nie koniec. Prezentowane Ferrari Roma posiada nietypowe akcesoria. Wśród nich znajduje się zestaw do herbaty umieszczony w oryginalnym. Jak można się domyślać, tutaj także istotne było wykończenie.
Projektant stworzył także dyfuzor zapachowy wykonany z hebanu i kryształu. Na tym nie koniec. Kolekcja obejmuje hebanowe pudełko na cygara. Dopełnieniem całości są kaszmirowe tkaniny i chińskie warcaby.
Tak, to zestaw ewidentnie pod chińskiego klienta. Serce jest już jednak w pełni europejskie. To doładowane V8 o pojemności 3,9 litra. Oddaje do dyspozycji użytkownika 612 koni mechanicznych i pozwala przyspieszać do setki w 3,4 sekundy. Herbatka może się wylać…
