w

Bomba, pistolet i maczeta w aucie. Skierował lufę w stronę byłej dziewczyny

Aresztowanie
Bomba, pistolet i maczeta w aucie. Skierował lufę w stronę byłej dziewczyny

Niestety, ten tytuł nie jest opisem z filmu akcji. To zdarzyło się naprawdę i miało miejsce w Polsce.

Sytuacja wydarzyła się 13 maja (miniony piątek) w Sulechowie. Nieobliczalny mężczyzna skierował lufę w stronę swojej byłej dziewczyny. Spanikowana kobieta postanowiła uciec i poinformować odpowiednie służby. Podjęła dobre decyzje.

Ofiara niespodziewanego ataku zgłosiła się na komendę, gdzie poinformowała o całym zajściu. Jak wynika z jej zeznań, jechała przez miasto, gdy w pewnym momencie ktoś zajechał jej drogę i zablokował przejazd.

Wtedy też z auta wyszedł 39-latek trzymający w ręku pistolet. Okazało się, że to jej były chłopak, z którym nie spotykała się już od dłuższego czasu. Wykonał ruch przypominający przeładowanie i w nią wycelował. Kobieta schyliła głowę i uciekła.

Skierował lufę w stronę byłej dziewczyny

Funkcjonariusze od razu podjęli działania i ustalili, gdzie może przebywać sprawca zdarzenia. Szybko sprawdzili jakim pojazdem się porusza i rozpoczęli jego poszukiwania. Po dwóch godzinach zdołali go namierzyć.

Zobacz także: Próba kradzieży z bronią w ręku – kierowca nie zamierzał się poddać (wideo)

Okazało się, że cała historia nie jest zmyślona. Zatrzymany mężczyzna miał w w kabinie broń krótką, kilka magazynków z ostrą amunicją, nóż sprężynowy, paralizator, maczetę, cztery woreczki strunowe, dwa baniaki z benzyną oraz sproszkowaną substancję przypominającą narkotyki. Mundurowi znaleźli też pojemnik z prochem, który mógł być prowizoryczną bombą.

Skierował lufę w stronę byłej dziewczyny
Mężczyzna miał w aucie cały arsenał. Był przygotowany na zabicie człowieka i wysadzenie jego samochodu, zdjęcie: Lubuska policja

Na miejsce zostali wezwani pirotechnicy. Funkcjonariusze zarządzili również ewakuację pobliskich budynków mieszkalnych i usługowych. 39-latek został oczywiście zatrzymany. W międzyczasie przeszukano mieszkanie sprawcy, gdzie znaleziono części do budowy broni palnej, kolejne pudełka z amunicją, środki odurzające i elementy konstrukcyjne ładunków wybuchowych.

Cudem uszła z życiem?

Policjanci wystosowali wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd wyraził na to zgodę. Mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące za kratkami. Sprawą zajmuje się już Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie.

Robot pirotechników
Aby wyjąć ładunek pirotechniczny, policjanci użyli zaawansowanego sprzętu, zdjęcie: Lubuska policja

Mężczyzna usłyszał zarzuty gróźb karalnych oraz posiadania środków odurzających i substancji wybuchowych. Niewykluczone, że pojawią się kolejne. Za te czyny grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Grozili bronią innym kierowcom. Próbowali uciec przed policją, ale zakończyli podróż dachowaniem (wideo)

Biorąc pod uwagę cały ekwipunek z jego samochodu, by przygotowany, by zabić człowieka, a następnie zniszczyć dowody. Niewykluczone, że kobieta miała ostatnią szanse, by uciec przed katem. To zdarzenie udowadnia, jak ważna jest dokładna weryfikacja, kim jest człowiek, z którym przyjdzie nam się spotykać

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Agresywny taksówkarz

Agresor w taksówce. Najpierw wpychał się, a potem zrobił awanturę

RS5 vs i4

Audi RS5 i BMW i4 M50 w bezpośrednim starciu!