Bawarski SUV Coupe trafił na warsztat znanego tunera i otrzymał szereg rozwiązań, które wpłynęły na jego design i osiągi.
BMW X6 M po tuningu firmy Manhart wyraźnie odcina się od seryjnej wersji. W oczy rzuca się muskularny body kit składający się z 24 części. Wszystkie elementy zostały wykonane z kutego włókna węglowego.
Taki rodzaj karbonu pozwala na szerokie możliwości formowania, dlatego wśród nowych elementów znajdziemy grill, spojler, dyfuzor i obudowy lusterek. Te wszystkie dodatki fajnie dopełniają matową szarość. Trudno byłoby przejść obojętnie obok tego samochodu, choć na pewno nie każdemu przypadnie on do gustu.
Ten sam motyw wykorzystano we wnętrzu. Tu jednak zastosowanie 8 części zestawu. Są to dekory oraz obicia przednich foteli. Uzupełnieniem tego są jasne, tapicerowane wstawki, które został umieszczone na siedziskach, oparciach i panelach drzwiowych.
Kluczowe zmiany:
- pakiet zewnętrzny obejmujący 24 elementy
- wnętrze z dekorami z włókna węglowego
- silnik podkręcony do 730 koni mechanicznych
- zawieszenie obniżone o 30 milimetrów
- nowy układ wydechowy
Manhart MHX6 700 WB, bo taką nosi nazwę prezentowane BMW X6 M, zostało także wzmocnione. Seryjny, podwójnie doładowany silnik benzynowy V8 o pojemności 4,4 litra podkręcono do 730 koni mechanicznych. Osiągi nie zostały ujawnione, ale można podejrzewać, że samochód osiąga setkę w mniej, niż cztery sekundy i może zbliżać się do 300 km/h prędkości maksymalnej.
Tuner postanowił również obniżyć zawieszenie – o 30 milimetrów. Nie zabrakło także zmodyfikowanego układu wydechowego oferującego lepsze brzmienie. Cena pakietu nie została ujawniona.