Japońska marka oferuje w Europie przede wszystkim miejskie i kompaktowe modele. Choć wszystkie są udane, trudno je nazywać emocjonującymi.
A szkoda, bo w historii tego producenta było już wiele ciekawych maszyn. Wydaje się, że w najbliższych latach nie uświadczymy sportowych aut. Należy natomiast spodziewać się samochodów elektrycznych o praktycznym charakterze. A gdyby tak Honda CRX została przywrócona?
Moda na małe coupe przeminęła i została zastąpiona crossoverami, ale stworzenie nowej koncepcji kultowego modelu byłoby bardzo ciekawym pomysłem. Nie tylko z perspektywy wizerunku. Nawet jeśli pojazd musiałby skrywać napęd elektryczny.
Oto wizja tego modelu, którą zaprojektował Rain Prisk – znany grafik, który często pokazuje bardzo ciekawe renderingi. Ten też prezentuje się naprawdę okazale. Nie jest w żadnym stopniu przesadzony. Sylwetka auta bezpośrednio nawiązuje do protoplasty, ale została wzbogacona współczesnymi elementami karoserii.
Może to odrobinę na wyrost, ale przednie reflektory oraz zderzak przypominają nam odrobinę Peugeota 406 Coupe po liftingu. Lekko sportowego charakteru nadają natomiast dokładki progowe i przedni splitter.
Honda CRX 2021 mogłaby wyglądać właśnie tak. I jesteśmy przekonani, że odpowiedni zestaw pod maską zachęciłby dużą grupę klientów do jej nabycia.