w

Kierowca Tesli chciał zrzucić winę za kolizję na swoje auto: System kamer dowiódł, że kłamie (wideo)

System kamer Tesli pomógł ustalić sprawcę kolizji
Kierowca Tesli chciał zrzucić winę za kolizję na swoje auto: System kamer dowiódł, że kłamie (wideo)

Gdy kupisz „inteligentny” samochód musisz zdawać sobie sprawę, że trudniej będzie manipulować faktami…

Ostrożność i uczciwość to zasady, które powinny przyświecać wszystkim kierowcom. Nie jest to jednak takie oczywiste, co odzwierciedlają liczne sytuacje, w których ustalenie sprawcy bywa ciężkie.

Samochody mają jednak coraz większy bagaż nowoczesnych rozwiązań. To poprawia bezpieczeństwo na wielu płaszczyznach. Tesla jest tego świetnym przykładem. Elektroniczni asystenci modeli amerykańskiego producenta potrafią awaryjnie hamować, ostrzegać przed zagrożeniem czy zmieniać tor jazdy w celu uniknięcia kolizji.

Kameralna wtopa

Ten użytkownik jednego z takich samochodów doprowadził do kolizji na wielopoziomowym parkingu. Uderzył w Mazdę, która zahaczyła o sąsiednie auto i przebiła tyłem mur budynku. Sprawca zdarzenia postanowił zrzucić winę na awarię samochodu.

Zapomniał jednak, że jego Tesla posiada system kamer monitorujących najbliższy obraz wokół pojazdu – z każdej strony. Dzięki temu udało się w bezsprzeczny sposób ustalić, kto odpowiada za całe zdarzenie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

BMW M5 E39 v-max 300 km/h

20-letnie BMW M5 (E39) z przebiegiem 200 tysięcy kilometrów potrafi zawstydzić swoimi osiągami: 300 km/h na niemieckiej autostradzie (wideo)

Bentley Bentayga V8 test 2021

Bentley Bentayga V8 First Edition – test, dane techniczne, ceny, wrażenia z jazdy