Wojciech Krzemiński
Kia Soul to jeden z efektowniej wyglądających crossoverów na rynku. Pod tym względem nowa generacja koreańskiego auta podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej.
Pudełkowata sylwetka pozostała, ale wzbogacono ją przeprojektowanymi zderzakami, nieco bardziej muskularnymi błotnikami i oświetleniem o futurystycznym kształcie. Przednie reflektory wyglądają niczym elementy pakietu tuningowego. Z tyłu natomiast mamy ledowy panel tworzący literę „U”, który łączy obie lampy. Trzeba przyznać, że to efektowne rozwiązanie.
Wnętrze zyskało natomiast zegary z dużym wyświetlaczem, dotykowy ekran multimedialny o szerszych możliwościach i dużo ciekawsze opcje wykończenia, które uatrakcyjniają cały projekt. Przestronność powinna być niezmiennie przyzwoita.
W Stanach Zjednoczonych auto będzie dostępne z dwiema jednostkami benzynowymi o pojemnościach 2,0 (wolnosssący, 147 KM) i 1,6 litra (T-GDI, 204 KM). Co ciekawe, nie zabraknie również odmiany elektrycznej. Oferuje ona 204 KM i 395 Nm. Poza tym, ekologiczną jednostkę uzupełnia bateria o pojemności 64 kWh umożliwiająca pokonanie nawet 400 km.
