Kradzieże to problem niemal w każdej społeczności. Nierzadko są efektem spontanicznych decyzji.
Osoby skuszone szybką możliwością wzbogacenia potrafią podejmować duże ryzyko – nieproporcjonalne do zysku. Mimo tego, nie brakuje śmiałków, którzy stawiają wszystko na jedną kartę. I tak też było w tym przypadku.
Na nagraniu można dostrzec skuterzystę, który podjechał do zatrzymanego TIR-a i wyjął z szoferki smartfona. Chwilę później wrócił na swój jednoślad i rozpoczął ucieczkę. Kierowca znajdował się nieopodal, dlatego udało mu się dostrzec przestępstwo.
Szybki nokaut
Zamiast wzywać służby, które musiałyby mieć czas na dojazd na miejsce, poszkodowany postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość. Gdy złodziej nadjechał, mężczyzna zablokował mu drogę, a następnie zrzucił go na asfalt za pomocą efektownego kopnięcia.
Kierowca odzyskał swoje urządzenie, co jest kluczowe w tej historii. Przestępca nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Ta lekcja musiała go zaboleć i na pewno zapamięta ją do końca życia. Miejmy nadzieję, że następnym razem zastanowi się nad konsekwencjami i podejmie słuszną decyzję.