Zderzenia dużych pojazdów zawsze są bardzo niebezpieczne. Spotykają się bowiem wielotonowe jednostki, które w chwili uderzenie generują bardzo dużą siłę.
Jeżeli dorzucimy do tego naczepę będącą cysterną, to robi się naprawdę fatalnie. Właśnie taka sytuacja miała niedawno miejsce w Chinach. Kierowca dźwigu samojezdnego wjechał na środku skrzyżowania w TIR-a przewożącego płynny ładunek. Nie wiadomo, który zawinił, bo nie ma widocznych znaków ani sygnalizacji świetlnej.
Po uderzeniu, cysterna została przewrócona i doszło do rozszczelnienia. Chwilę później, pojawił się ogień. Kierowca zestawu zdołał wydostać się przez wybitą szybę czołową. Drugi uczestnik zdarzenia też opuścił kabinę swojego pojazdu. W zbiorniku najpewniej nie znajdowała się benzyna, która mogłaby spowodować wybuch, kłęby dymu i znacznie szybsze spustoszenie. Najważniejsze jest jednak to, że nikt nie zginął.