Roboty drogowe powinny zwiększyć czujność każdego kierowcy. Niektórzy w takich przypadkach lekceważą jednak uzasadnioną obecność znaków, pachołków, ostrzeżeń świateł i innych tego typu rzeczy.
To oczywiście może być związane z pośpiechem, cwaniactwem czy głupotą. Czasem są to także zwykłe zagapienia, które prowadzą do niepożądanych konsekwencji. Trudno jednoznacznie określić, jaka była geneza tego zdarzenia, ale skutki są bardzo wyraźne i z pewnością niezbyt przyjemne dla głównego bohatera.
Osoba prowadząca koreańskiego crossovera nie dostrzegła świeżo wylanego betonu. To dość dziwne, tym bardziej że wokół nie brakowało panów w odblaskowych koszulkach sugerujących poprawki nawierzchni. Krótki kontakt z miękkim podłożem zaowocował „zatopieniem” prawych kół samochodu. Miejmy nadzieję, że udało się się wyjąć je przed wyschnięciem…