Dostosowanie prędkości do panujących warunków to jeden z najważniejszych czynników wpływających na bezpieczną jazdę. Niestety, wielu kierowców lekceważy i pogodę, i ograniczenia, czego efektem są niepożądane zdarzenia.
Tym razem przekonał się o tym pewien Pan prowadzący starą ciężarówkę na jednej z lokalnych dróg w woj. Zachodniopomorskiem. Trudno jednoznacznie stwierdzić ile miał na „budziku”, ale bez wątpienia jechał za szybko. Nawierzchnia była mokra i częściowo pokryta błotnistym śniegiem. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że to „śliskie” połączenie…
Potężny pojazd nie poradził sobie z łukiem w lewo – stracił przyczepność i uderzył boczną częścią przestrzeni ładunkowej w drzewo. Na szczęście kierowca zdołał go zatrzymać i nie doszło do czołówki z samochodem osobowym, w którym znajdowała się kamera rejestrująca całe zdarzenie. Zobaczcie to: