Wymuszenie pierwszeństwa to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych. Gdy jest związane z użytkownikiem jednośladu, to konsekwencje zwykle są bardzo poważne.
Kamera umieszczona w samochodzie świadka zarejestrowała takie zdarzenie na jednej z węgierskich dróg. Materiał ujawnia, jak kierowca japońskiego opuszcza lukę parkingową (prostopadłą do ulicy), a następnie wjeżdża na główny tor jazdy.
Problem w tym, że zbliżał się skuterzysta, który musiał nagle hamować, by uniknąć zderzenia i potencjalnych uszczerbków na zdrowiu. Na szczęście opanował swój pojazd, a nawet zrobił coś więcej. I to było niepotrzebne.
Agresywna odpowiedź skuterzysty
Użytkownik jednośladu wyprzedził kierowcę prawą stroną. Samochód dopiero nabierał prędkości, dlatego nie było większych problemów, by go wyprzedzić. Nie chodziło jednak o sam manewr tylko zrewanżowanie się za niebezpieczne włączanie do ruchu.
Wymuszenie na skuterzyście doprowadziło do niepożądanych konsekwencji. Zdenerwowany mężczyzna jadący mniejszym pojazdem postanowił kopnąć w samochód, co było niebezpieczne dla niego samego.
Auto jest znacznie cięższe, dlatego mógł odbić się i przewrócić, tym bardziej że było tam bardzo wąsko. Mimo tego, postanowił zaryzykować. Efekt był taki, że urwał lusterko. Nie wiemy, jak potoczyła się dalej ta historia. Mamy nadzieję, że udało się uniknąć rękoczynów.
Pamiętajmy, by nigdy nie reagować tak impulsywnie. Nawet jeśli ktoś popełni błąd, to nie warto odpłacać się tym samym albo czymś gorszym. Spokój i rozsądek są najważniejsze w rzetelnej ocenie sytuacji.