Jazda wielotonowym zestawem to bardzo duża odpowiedzialność. Takie narzędzie w nieodpowiednich rękach może bowiem doprowadzić do fatalnych skutków.
Ostatnie wydarzenia z Warszawy mogą to potwierdzić. Użytkownik TIR-a wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu i siał postrach na ulicach. Nie przejmował się znakami drogowymi, pasami zieleni czy nawet jezdniami biegnącymi w przeciwnym kierunku.
W pewnym momencie doprowadził do kolizji. Na szczęście nikt nie zginął. Jak się okazało, mężczyzna miał we krwi aż 3 promile alkoholu. Teraz odpowie przed sądem i z pewnością straci uprawnienia na wiele lat. Nic nie jest w stanie usprawiedliwić tak nieodpowiedzialnego zachowania. Pamiętajcie, by nigdy nie prowadzić (i nie pozwalać na to innym), jeżeli wcześniej było zakrapiane spotkanie.