Mam nadzieję, że udostępnianie nagrań uczestników takich zdarzeń ma w sobie choćby niewielki element edukacyjny, dzięki któremu ktoś następnym razem zastanowi się dwa razy, zanim wykona manewr.
Auto nie jest lekkie jak rower, dlatego nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu – fizyki nie da się oszukać. Właśnie dlatego przed zmianą pasa ruchu należy (obowiązkowo!) spojrzeć w lusterka i upewnić się, czy nasz czyn nie spowoduje kolizji bądź innej niebezpiecznej sytuacji.
Kierowca niemieckiego minivana raczej tego nie zrobił, co zaowocowało nagłym hamowaniem innego użytkownika ruchu. Udało się uniknąć zderzenia, choć do kontaktu brakowało pewnie kilku-kilkunastu centymetrów. Wydaje się, że sprawca zamieszania nawet nie zorientował się, że stworzył jakieś zagrożenie…