Niemiecka marka z Wolfsburga ma w planach zmianę swojego logo. Czy rezygnacja z tego, co wszyscy znają jest dobrym pomysłem?
Zdania na ten temat są podzielone. Zacznijmy od tego, że póki co nie wiadomo, jak szeroki będzie zakres modyfikacji znaczka. Wszystko związane jest ze strategią marketingową, która miałaby wpłynąć pozytywnie na wizerunek marki. Afera „Dieselgate” jest z pewnością jedną z przyczyn, które skłoniły władze do takiej idei.
Może to mieć sens, jeśli oczywiście zachowa się pierwotną tożsamość. Przesada w którąś ze stron może być po prostu kosztowna. Podejrzewamy, że wraz z nowym logo rozpocznie się ekspansja aut elektrycznych i hybrydowych, które pomogłyby w odbudowaniu właściwej opinii w oczach klientów, szczególnie tych zza oceanu. Miejmy nadzieję, że Volkswagen podejmie dobrą decyzję w tym zakresie.