Kompaktowy samochód elektryczny Volkswagena ma być swego rodzaju rewolucją w gamie. Inżynierowie niemieckiej marki pracowali nad nim od podstaw, by uzyskać właściwy efekt.
Samochód ma oferować przestronne wnętrze (powstał na platformie MEB), szereg systemów bezpieczeństwa oraz technologię napędową zapewniającą właściwy zasięg (420 km według normy WLTP) i takie też osiągi. W zeszłym tygodniu ruszyła sprzedaż wersji „1ST”, która zostanie wyprodukowana w liczbie 30 tysięcy egzemplarzy.
Co ciekawe, wystarczyła doba, by zebrać aż 10 tysięcy zamówień. To naprawdę dużo, biorąc pod uwagę brak kontaktu z tym innowacyjnym pojazdem. Jak widać, europejscy klienci przekonują się do aut elektrycznych i nic nie wskazuje na to, by ten trend szybko się odwrócił. Na pierwsze wrażenia będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać.