w , ,

Volkswagen Arteon Shooting Brake 2.0 TSI 4Motion – test, cena, dane techniczne

Volkswagen Arteon Shooting Brake
Volkswagen Arteon Shooting Brake 2.0 TSI 4Motion - test, cena, dane techniczne

Nie więcej, niż kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że historia tego modelu dobiegnie końca wraz z aktualną generacją. Według mnie to przedwczesna decyzja, ale (jak można się domyślać) nie mam wpływu ani na politykę marki, ani na panujące trendy. Niestety…

Volkswagen Arteon Shooting Brake, podobnie jak liftback, jest flagową propozycją w gamie producenta z Wolfsburga. Początkowo zastanawiałem się, po co oferować tylko trochę bardziej praktyczną wersję nadwoziową w takim aucie. Jej częsty widok na drogach skłonił mnie jednak do wniosku, że klienci tego chcą, co stanowi jasny przekaz.

To jednak nie wystarczyło. Arteon nie miał na tyle silnej pozycji, by zasłużyć na nową generację. Patrząc na to obiektywnie, nie jest to zaskoczenie, skoro nawet Passat nie zdoła zachować wersji sedan. Takie mamy czasy. Cieszmy się, póki w ogóle jest jeszcze jakiś wybór układów napędowych i wersji nadwoziowych. W kolejnej dekadzie może być z tym gorzej. Ale do rzeczy…

Volkswagen Arteon Shooting Brake
Volkswagen Arteon Shooting Brake

Nie ma wątpliwości, że to jeden z najbardziej awangardowych modeli tej firmy. Łączy elegancję i praktyczny charakter – bez względu na wersją nadwoziową. Shooting Brake jest bez wątpienia nieco mniej popularny, niż wspomniany już liftback, ale i tak nietrudno go spotkać na naszych drogach.

Główne różnice stanowi oczywiście tylna część karoserii, gdzie widać inaczej poprowadzoną linię dachu, mniejszą szybę i klapę bagażnika z nietypowym zagięciem na wysokości lamp. Summa summarum, wygląda to naprawdę intrygująco. W przypadku takiego kombi nie ma mowy o nudzie.

Z kolei front jest bardzo charakterny. Po liftingu zyskał blendę LED, która została wkomponowana w chromowany grill i łączy główne reflektory. Do tego dochodzi szeroka maska zachodząca na błotniki. Summa summarum, testowane auto prezentuje się naprawdę okazale.

Volkswagen Arteon Shooting Brake – wnętrze

Wspomniana kuracja odmładzająca przyniosła pewne zmiany we wnętrzu. Sama koncepcja kokpitu pozostała ta sama, ale instrumenty zostały zmodernizowane. Cyfrowe zegary są teraz nieco mniejsze, ale wciąż duże i przede wszystkim bardzo czytelne. Zastanawia mnie jednak, dlaczego zmiana motywów i ustawień nie działa równie płynnie, jak do tej pory. Delikatne kręcenie nosem wywołują także dotykowe przyciski na kierownicy – te fizyczne były po prostu lepsze.

Centralny ekran multimedialny działa bardzo sprawnie i daje duże możliwości. To dopracowane urządzenie, które zasługuje na pochwałę. Szkoda tylko, że nie udało się zachować klasycznego potencjometru, który jest przyjemniejszy w użytkowaniu, niż dotykowe przyciski od sterowania głośnością.

Volkswagen Arteon - wnętrze
Volkswagen Arteon – wnętrze

Co istotne, panel klimatyzacji pozostał niezależny. To niezwykle ważne z perspektywy ergonomii. On także stał się w pełni dotykowy, ale w jego przypadku nie jest to już tak bardzo istotne, skoro wszystko działa jak należy.

Jak zwykle w dużych Volkswagenach, można liczyć na bardzo dobrą jakość wykonania. Miękkie tworzywa znajdziemy nawet w dolnych strefach, co nie jest takie oczywiste w przypadku konkurencji. Poziom spasowania też nie rozczarowuje. Ogólnie rzecz ujmując, w tej kategorii należy się piątka z plusem.

Volkswagen Arteon
Volkswagen Arteon

Fotele? Bardzo wygodne i zapewniające duży zakres regulacji. Nawet siedzisko można przedłużyć, co jest dużą zaletą w kontekście wysokich użytkowników. Częściowo manualna regulacja trochę dziwi, tym bardziej że auto zostało wyposażone w funkcję masażu. Można było pójść już w „pełną elektrykę”.

Niektórych może zaskoczyć przestrzeń w drugim rzędzie. Miejsca jest od groma. Do tego kanapa ma długie siedzisko i dobry kąt pochylenia oparcia. Podróż w takich warunkach nie męczy nawet na długim dystansie. Cieszy także niezależny panel klimatyzacji i dobrze wykończone obicia drzwi. Linia dachu lekko opada, ale nie na tyle, by osoba mająca 190 centymetrów wzrostu nie miała czego zrobić z głową.

Volkswagen Arteon Shooting Brake - bagażnik
Volkswagen Arteon Shooting Brake – bagażnik

Bagażnik? To kolejna zaleta prezentowanego modelu. Do dyspozycji podróżnych jest tu około 500 litrów. Zdaje sobie sprawę, że to nie rekord, ale biorąc pod uwagę użyteczność, narzekać nie sposób. Otwór załadunkowy jest duży, a dodatkowe wnęki, siatki i haczyki ułatwiają wykorzystanie miejsca.

Wśród pozytywów należy wskazać również wygodnie pracującą roletę, którą można łatwo zwinąć lub całkowicie wyjąć. Istnieje oczywiście możliwość złożenia oparć drugiego rzędu. Pozwoli to na przewiezienie sporego urządzenia AGD albo mebla.

Kluczowe parametry

Do zwykłego kombi najlepiej pasowałby dwulitrowy diesel. To jednak Shooting Brake, dlatego potrzeba więcej charakteru. Właśnie dlatego uważam, że benzynowa jednostka 2.0 TSI w niemal topowej konfiguracji jest świetnym źródłem napędu w tym modelu.

Oferuje 280 koni mechanicznych i 400 niutonometrów, co naprawdę wystarcza do bardzo sprawnej jazdy. Wystarczy dodać, że sprint do setki zajmuje około 5,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi dokładnie 250 km/h.

Arteon 2.0 TSI
Volkswagen Arteon SB 2.0 TSI

To wszystko przy masie własnej wynoszącej 1749 kilogramów. Arteon lekki nie jest, ale trzeba pamiętać, że w prezentowanej wersji dysponuje napędem na obie osie i siedmiobiegową skrzynią automatyczną, które mają wpływ na tę wartość.

Volkswagen Arteon Shooting Brake 2.0 TSI 4Motion – dane techniczne:

  • Moc maksymalna: 280 koni mechanicznych
  • Maksymalny moment obrotowy: 400 niutonometrów
  • Skrzynia: siedmiobiegowa, automatyczna
  • Napęd: na obie osie
  • Masa własna: 1749 kilogramów
  • 0-100 km/h: 5,5 sekundy
  • Prędkość maksymalna: 250 km/h
  • Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 8,2 litra (test)

A co ze zużyciem paliwa? Według producenta, średnia na poziomie 8,2 litra w cyklu mieszanym powinna być normą. WLTP to jednak nie jest świat rzeczywisty. Aczkolwiek przy spokojnej jeździe można osiągnąć 9,5 litra, co jest w pełni akceptowalnym rezultatem przy takich możliwościach.

Wrażenia z jazdy

Volkswagen Arteon Shooting Brake prowadzi się praktycznie tak samo, jak liftback. Różnice są bardzo skromne i podczas normalnej jazdy wręcz nieodczuwalne. A to oznacza zaskakującą zwinność i stabilność, jak na te gabaryty pojazdu. Nie bez znaczenia jest tu nisko umieszczony środek ciężkości. Niemiecki model oferuje świetne warunki zarówno na autostradzie, jak i na krętych drogach.

Volkswagen Arteon Shooting Brake
Volkswagen Arteon Shooting Brake

Komfort jazdy? Dobry, choć nie aż tak, jak w Passacie. Powód? Nieco sztywniejsze zawieszenie i przede wszystkim szyby bez ramek, które zwiększają hałas w kabinie. Mimo tego, przy 140 km/h wciąż można swobodnie konwersować, dlatego nie będzie to przeszkadzać większości kierowców, która przecież wie, że styl musi mieć jakąś cenę.

>Nowy Volkswagen Passat blisko debiutu. „Będzie ogromny i wierny tradycji”

Układ napędowy świetnie współpracuje z całym samochodem i pasuje do jego charakteru. Dwulitrowy benzyniak ma mnóstwo wigoru i radzi sobie znakomicie z rozpędzaniem Arteona. Pozwala na błyskawiczne przyspieszanie z każdej dozwolonej prędkości w naszym kraju. Do tego jest kulturalny – nie generuje żadnych wyraźnych wibracji, nawet przy wyższych obrotach.

Do pracy skrzyni biegów też nie mam zastrzeżeń, choć pewien aspekt mógłby się poprawić. Dobieranie przełożeń jest bezbłędne i płynne, ale gwałtowne wciśnięcie „gazu” prowokuje zwłokę czasową. Krótko mówiąc, redukcja trwa dłużej, niż by mogła. Podejrzewam, że to kwestia oprogramowania, które zostało dopasowane do aktualnych norm emisji spalin. No cóż, takie czasy.

Volkswagen Arteon Shooting Brake – cena

Ile kosztuje ten model? W podstawowej konfiguracji 188 190 złotych. Taka cena pozwala na zakup egzemplarza ze 150-konnym silnikiem 1.5 TSI uzupełnionym sześciobiegowym manualem i wyposażeniem Elegance. Biorąc pod uwagę ceny konkurencji, nie jest źle.

Volkswagen Arteon Shooting Brake
Volkswagen Arteon Shooting Brake

Prezentowana konfiguracja to prawie ta topowa, dlatego trzeba liczyć się ze znacznie większym wydatkiem. Arteon z 280-konnym silnikiem, napędem na obie osie i automatem kosztuje 261 990 złotych. To jednak nie jest sufit. Za wersję „R” dysponującą mocą 320 koni mechanicznych trzeba zapłacić 296 590 złotych.

Volkswagen Arteon Shooting Brake to bardzo dobry wybór dla kierowcy, który chce nabyć stylowe auto o poważnych walorach praktycznych. Czy jest lepszy od liftbacka? Na pewno inny. To przykre, że żaden z nich nie doczeka się nowej generacji. Warto więc pospieszyć się z decyzją, zanim będzie za późno.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Citroen E-C3 teaser

Citroen E-C3 nadjeżdża. Ma kosztować mniej, niż 100 tysięcy złotych

Mercedes-Benz Dream Cars 2023

Mercedes-Benz Dream Cars 2023. Ekskluzywne doświadczenia dla klientów (jeszcze bardziej) premium