Kwalifikacje do Grand Prix Holandii przyniosły bardzo ciekawe wnioski. Choć wygrał faworyt, czołówka jest bardzo blisko siebie.
Verstappen z pole position – to akurat nikogo nie dziwi. Pomarańczowi fani zdominowali trybuny. Max jest u siebie i czuć to na każdym kroku. Nie ma wątpliwości, że jest tym, który jutro ma największe szanse na zwycięstwo.
Niemniej jednak tuż za jego plecami znajdują się bardzo szybcy kierowcy Ferrari. Leclerc stracił jedynie 0,021 sekundy do lidera. Sainz również był bardzo blisko – 0,092 sekundy. To pokazuje, że włoska ekipa ma znakomite tempo. Pamiętajmy jednak, że w grę wchodzą też takie czynniki, jak strategia i zarządzanie oponami. O wydarzeniach losowych nie wspominając. Trudno więc z góry założyć, że Verstappen spokojnie odjedzie reszcie stawki
Mocny Mercedes i Schumacher
Na słowa uznania zasługują też kierowcy Mercedesa, którzy również byli bardzo blisko, ale przez Pereza nie wykonali czystych kółek pomiarowych. Podejrzewamy, że mogli znaleźć się nawet bliżej Verstappena, gdyby nic nie stanęłoby im na przeszkodzie.
Bardzo dobry rezultat osiągnął także Lando Norris. Siódmy czas pozwala z optymizmem patrzeć na jutrzejszy wyścig. Dla wielu ogromnym zaskoczeniem jest Mick Schumacher – zdołał wykręcić ósmy czas, co jest genialnym rezultatem.
Dobrze spisali się też Yuki Tsunoda i Lance Stroll, którzy zamknęli pierwszą dziesiątkę. Dziwi natomiast dyspozycja Alpine – 12. i 13. rezultat to znacznie gorzej, niż można było przypuszczać przez kwalifikacjami.
Kwalifikacje do Grand Prix Holandii 2022 – kolejność uzyskanych czasów:
- Max Verstappen
- Charles Leclerc
- Carlos Sainz
- Lewis Hamilton
- Sergio Perez
- George Russell
- Lando Norris
- Mick Schumacher
- Yuki Tsunoda
- Lance Stroll
- Pierre Gasly
- Esteban Ocon
- Fernando Alonso
- Guanyu Zhou
- Alexander Albon
- Valtteri Bottas
- Daniel Ricciardo
- Kevin Magnussen
- Sebastian Vettel
- Nicholas Latifi
Na końcu stawki znalazł się kierowca Williamsa. Widać, że Nicholas Latifi wyraźnie odstaje od swojego kolegi zespołowego, Alexa Albona. Słabe kwalifikacje zaliczyli także Sebastian Vettel, Daniel Ricciardo i Valtteri Bottas. Ich raczej nie powinno być w ostatniej piątce.
Wyścig na Zandvoort zapowiada się bardzo ciekawie. Czy Kierowcy Ferrari zagrożą Verstappenowi? Czy Hamilton zdoła dołączyć do walki o zwycięstwo? Odpowiedzi na te pytania pojawią się już jutro po południu.