w

UE pracuje nad wdrożeniem nowych obowiązkowych systemów bezpieczeństwa

Obowiązkowe ograniczniki prędkości
Systemy zapobiegające przekraczaniu prędkości będą obowiązkowe we wszystkich nowych autach

Unia Europejska co jakiś czas aktualizuje wymagania dotyczące obowiązkowego wyposażenia samochodów. Po debiucie systemu eCall łączącym odpowiednie służby z samochodem uczestniczącym w wypadku, przyjdzie czas na kolejne nowości, które za 2-4 lata trafią do aut osobowych, a w 2026 roku – do ciężarówek.

Na tę chwilę mówi się o czterech nowych rozwiązaniach. Pierwsze z nich to tzw. Event Data Recorder. Cóż to takiego? W języku lotniczym określilibyśmy go jako czarną skrzynkę. Jest to więc urządzenie zapisujące podstawowe parametry pojazdu, które w razie wypadku pozwoli na rozpoznanie pozycji i szczegółów technicznych. Dzięki temu będzie można łatwiej znaleźć przyczynę zdarzenia.

Kolejnym systemem ma być Intelligent Speed Adaptation, którego praca będzie polegała na rozpoznawaniu ograniczeń prędkości. W przypadku przekroczenia dopuszczalnej wartości, kierowca zostanie o tym poinformowany za pośrednictwem wibrującego pedału gazu. Poza tym, wszystko zapisze się na czarnej skrzynce, co ma być swego rodzaju straszakiem.

Następnym pomysłem jest Adanced Distraction Recognition. Jego różne formy znajdziemy w wielu lepiej wyposażonych samochodach. Ma on na celu badanie koncentracji, wzroku oraz odruchów kierowcy. Gdy asystent „zwątpi” w formę kierowcy, raczy o tym poinformować za pośrednictwem grafik i komunikatów dźwiękowych.

Na koniec zostawiłem rodzynka – Alcohol Interloock Device. Jaka sama nazwa wskazuje, będzie on mógł zapobiec prowadzeniu na „podwójnym gazie”. I w tym miejscu pojawia się dmuchanie. Gdy urządzenie wykryje zawartość alkoholu w oddechu, po pierwszej próbie uniemożliwi odpalanie na 5 minut. W przypadku drugiego negatywnego odczytu wstrzymanie zapłonu będzie trwało nawet 30 minut. Trzeba przyznać, że to ciekawe rozwiązanie. Z pewnością alkoholicy znajdą sposób na obejście problemu, ale być może AID pozwoli na zwiększenie świadomości tzw. „wczorajszych kierowców”, którzy nie zdają sobie sprawy ze swojego stanu. O sposobie kalibracji nie było jeszcze żadnej wzmianki.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Volkswagen T-Cross – cennik

Kradzież paliwa – czy rozpoznajesz sprawcę? (Video)