Japońska marka przedstawiła odświeżone wcielenie swojego miejskiego modelu.
Yaris, bo właśnie o nim mowa, otrzymał 900 nowych części, dzięki którym jest nowocześniejszy i bezpieczniejszy. Zacznijmy od stylistyki. Z przodu pojawiły się reflektory z nowym wypełnieniem i zderzak z jeszcze większym wlotem. Tylna część karoserii to natomiast zupełnie inne lampy i również zmodyfikowany zderzak. Nie zabrakło także nowych kolorów i wzorów felg.
Z kolei we wnętrzu pojawiły się lepsze materiały wykończeniowe, które staranniej spasowano. Pojawił się też nowy ekran TFT o przekątnej 4,2 cala. Wzbogacono także wyposażenie. Teraz system Toyota Safety Sense oferowany jest już w standardzie. Co więcej, do gamy jednostek napędowych dołączył 1,5-litrowy benzyniak (111 KM i 136 Nm), który zastępuje silnik 1,33. Jak widać, Toyota nie spieszy się z downsizingiem. I bardzo dobrze.